Jedną z pierwszych osób, jakie poznałam w Międzyborzu po tym, jak z rodziną przeprowadziłam się znad morza do Kraszowa w wieku 11 lat, był nauczyciel muzyki w międzyborskiej Szkole Podstawowej Stanisław Kątnik. To był dla nastolatki trudny czas, gdyż musiałam odnaleźć się w całkiem nowym środowisku, wśród całkiem nowych ludzi. Pan Stasiu był tą osobą, która dodawała mi otuchy – zawsze uśmiechnięty, dowcipkujący, życzliwy, po prostu dobry. Dlatego dzisiaj strasznie płaczę, gdy czytam, że 31 sierpnia, w ostatni, upalny, piękny dzień lata – odszedł na zawsze. Związany z harcerstwem, strażą pożarną i kulturą, absolutnie oddany swojej pracy, inteligentny, czasem przekorny, świetny pedagog. Nie lubił, gdy się go fotografowało, ale nie sposób było tego nie robić, gdyż Stasiu był wszędzie, na każdej niemal imprezie organizowanej przez gminę czy ośrodek kultury. Życie okrutnie Go doświadczyło, gdyż pochował swojego syna, równie fantastycznego człowieka, starszego ode mnie o rok Arka. Żył samotnie, ale samotny nie był. Obok Niego stała zawsze ekipa ośrodka kultury, zwłaszcza dyrektor Kasia Drabczyńska, a także burmistrz Międzyborza Jarosław Głowacki. To oni właśnie zajęli się Stasiem w Jego ostatnich dniach. Był aktywny w kulturze do ostatnich dni. Był kierownikiem Zespołu Folklorystycznego Międzyborzanie oraz Zespołu Piosenki Biesiadnej Kobylogórzanie. Pięknie grał na akordeonie. Był też inicjatorem międzyborskiego festiwalu pod nazwą Cecylki – przeglądu amatorskiej twórczości muzycznej. Międzyborska kultura pogrążona jest w żałobie. Pan Stasiu spocznie na cmentarzu w rodzinnym Miliczu dziś o godzinie 16.30. Msza święta żałobna zostanie odprawiona dziś o godzinie 14 w kościele świętego Józefa w Międzyborzu. Przeraża mnie, że w ostatnim czasie odchodzą ludzie w jakiś sposób mi bliscy, ludzie, którzy kreowali otaczającą nas lokalną rzeczywistość. Przeraża mnie, że już nigdy nie będę mogła zamienić z takimi osobami słowa, wymienić myśli, poprzekomarzać się, pożartować. Że nie usłyszę od takich osób recenzji, opinii, często surowych – na temat mojej pracy. Stasiu taki był – wprost mówił mi zawsze, co jego zdaniem powinnam w swojej pracy poprawić i zawsze ceniłam Jego uwagi. Był jedną z niewielu naprawdę życzliwie szczerych osób. Stasiu jest też z pewnością jednym z tych zasłużonych międzyborzan, którym należy się wieczna pamięć.
Należy przypomnieć, że dzięki staraniom burmistrza Jarosława Głowackiego został, obok również nieżyjącego już Edmunda Bachlińskiego, odznaczony w maju 2013 roku odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej". Odznakę i legitymację nr 7066 przyznał Stasiowi 6 kwietnia 2013 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski. Na załączonych zdjęciach ceremonia nadania tytułu oraz Stasiu ze swym zespołem Międzyborzanie.
Spoczywaj w pokoju, Stasinku.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?