Antoni Szlagor, burmistrz Żywca stwierdził, że po raz kolejny wichura nie oszczędziła pięknego, zabytkowego, żywieckiego Parku Habsburgów.
- Powalonych zostało ponad 30 drzew, zniszczone zostały przęsła w ogrodzeniu, uszkodzonych jest kilka ławek i koszy na śmieci oraz lampy. O ile rzeczy materialne, takie jak ławki, czy kosze da się wymienić, naprawić, ewentualnie zakupić nowe, to utrata drzew jest bezpowrotną stratą. Oczywiście w ich miejsce nasadzimy nowe drzewa, jednak nim osiągną taką wielkość, jak te powalone minionej nocy minie od kilkunastu do kilkudziesięciu lat. Oby w przyszłości podobne wichury nas omijały - dodał burmistrz Szlagor na swoim profilu na FB.
Przypomnijmy, że w poprzednich latach drzewa w żywieckim parku zostały połamane przez huragany "Ksawery" i "Grzegorz", a w ubiegłym roku przez huragan "Katrina".
- Od wczoraj od godz. 15.30 do dzisiejszego poranka mieliśmy 45 interwencji. Dane cały czas spływają - poinformował nas oficer dyżurny na stanowisku kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu. Dodał, że najwięcej interwencji dotyczyło usuwania powalonych drzew na drogi, w kilku przypadkach uszkodzone zostały poszycia dachów. Jak wcześniej informowaliśmy, silny podmuch wiatru porwał w Lipowej blaszany garaż.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?