Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

No to się poślizgamy, bo w Żywcu powstanie lodowisko. Po raz pierwszy w historii!

Jacek Drost
Nie trzeba już będzie jeździć na lodowisko w Bielsku-Białej
Nie trzeba już będzie jeździć na lodowisko w Bielsku-Białej FOT. Łukasz Klimaniec
Potrafię jeździć i na łyżwach, i na nartach. Jak trzeba będzie, to na otwarcie lodowiska wybiorę się na łyżwach, ale piruetów nie będę robił - żartował burmistrz Żywca Antoni Szlagor, informując, że miłośnicy jazdy na łyżwach już niebawem będą mogli się poślizgać przy żywieckim amfiteatrze Pod Grojcem, gdzie miasto po raz pierwszy uruchomi lodowisko.

- Zdecydowaliśmy się na zrobienie lodowiska w tym miejscu z kilku powodów - stwierdził burmistrz Szlagor. Wyjaśnił, że taka lokalizacja gwarantuje, iż będzie tam bardzo łatwy dojazd samochodem i nie będzie problemów z zaparkowaniem, ponadto znajduje się tam porządne zaplecze sanitarne; jest miejsce, w którym można uruchomić wypożyczalnię łyżew (znajdzie się w niej około 200 kompletów do jeżdżenia, cena za ich wypożyczenie będzie przystępna), nie będzie też problemu z zapewnieniem bazy gastronomicznej.

- Uruchomienie lodowiska w tym miejscu to najlepsza lokalizacja z wszystkich możliwych - powiedział burmistrz Szlagor. - W amfiteatr zainwestowaliśmy ogromne pieniądze, są tam media, zimą obiekt jest ogrzewany, więc chcemy, żeby on tętnił życiem nie tylko latem, ale także zimą - dodał burmistrz.

Czy brane były pod uwagę inne lokalizacje? Na przykład w niedalekiej Pszczynie ślizgawka działa w centrum miejscowości, przed ratuszem. Burmistrz Szlagor stwierdził, że w przypadku Żywca nie byłoby to najlepsze rozwiązanie.

- Dam prosty przykład: w sobotę o godzinie 18.00 w konka-tedrze odprawiana jest msza, więc jeśli ktoś chciałby przyjechać na lodowisko samochodem, to nie miałby gdzie go postawić - tłumaczy burmistrz Żywca.

Ze ślizgawki o wymiarach 20 na 30 metrów będą korzystali nie tylko mieszkańcy Żywca, ale także okolicznych gmin.

Na razie władze miasta zamierzają wypożyczyć system do mrożenia wody.

- Nie ma sensu czegoś kupować, bo może się okazać, że lodowisko się nie przyjmie. Jeśli zobaczymy, że lodowisko się przyjęło, to będziemy myśleć nad czymś stałym - powiedział Antoni Szlagor.

Obecnie władze Żywca ogłaszają przetarg na wypożyczenie systemu do mrożenia wody. Planują, że ślizgawka zostanie uruchomiona przed świętami Bożego Narodzenia, by służyła mieszkańcom oraz turystom, którzy przyjadą na święta lub ferie. Ma być czynna nawet do marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto