Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu. Około godz. 13.30 policjanci patrolujący akwen zauważyli, że 8-metrowa łódź żaglowa w czasie rejsu po wodzie, wywróciła się do góry dnem.
– Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej – twierdzi Paweł Roczyna, rzecznik żywieckiej policji.
Wspólnie z ratownikami żywieckiego WOPR podjęli z wody, a następnie bezpiecznie przewieźli motorówką na brzeg czterech mężczyzn, mieszkańców Tychów, którzy pływali na łodzi klasy „D- 0”.
– Jest to największy model łodzi żaglowych, które pływają po naszym, zbiorniku – dodaje Roczyna.
Na szczęście tym razem udało się uniknąć tragedii, choć sytuacja naprawdę wyglądała groźnie.
– Jest sezon, więc nad wodą przy ładnej pogodzie, szczególnie w weekendy, przebywa mnóstwo ludzi. Ważne, aby wypoczywający potrafili zachować to minimum zdrowego rozsądku – apeluje Jerzy Ziomek, szef żywieckiego WOPR.
Z wstępnych ustaleń wynika też, że łódź wywróciła się na wodzie o głębokości ok. 7 metrów i wbiła się masztem w dno. Ratownikom WOPR po akcji ratunkowej udało się podnieść i odholować łódź do brzegu jeziora.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?