Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odsłonięto tablicę upamiętniającą miejsce modlitw żołnierzy NSZ na Baraniej Cisieckiej. Zobacz ZDJĘCIA

Jacek Drost
Jacek Drost
Tablica upamiętniająca miejsce modlitw żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych ze zgrupowania kpt. Henryka Flamego ps. Bartek została dzisiaj 15 października uroczyście odsłonięta na Baraniej Cisieckiej w gminie Węgierska Górka
Tablica upamiętniająca miejsce modlitw żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych ze zgrupowania kpt. Henryka Flamego ps. Bartek została dzisiaj 15 października uroczyście odsłonięta na Baraniej Cisieckiej w gminie Węgierska Górka Jędrzej Lipski
Tablica upamiętniająca miejsce modlitw żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych ze zgrupowania kpt. Henryka Flamego ps. Bartek została 15 października uroczyście odsłonięta na Baraniej Cisieckiej w gminie Węgierska Górka. To pierwsza w Polsce tablica z treścią modlitwy NSZ autorstwa ks. bpa Henryka Strąkowskiego, która wskazuje na rolę religii w życiu codziennym partyzantów.

Barania Cisiecka leży na wysokości około 800 metrów n.p.m. w Beskidach. Znajduje się tutaj kapliczka partyzancka ku czci Matki Boskiej Anielskiej i św. Andrzeja Boboli. To właśnie w tym miejscu żołnierze z VII Śląskiego Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych, którymi dowodził kpt. Henryk Flame ps. Bartek, w drodze z Węgierskiej Górki na Baranią Górę spotykali się, to tutaj ich kapelan ks. Rudolf Marszałek odprawiał msze święte, to tutaj także wspólnie się modlili.

- Ta modlitwa Narodowych Sił Zbrojnych jest mało znana. Chciałem, by tablica z treścią tej modlitwy pojawiła się w tym miejscu, żeby mieszkańcy czy turyści mogli stanąć, przeczytać ją, wpaść w chwilę zadumy, że oni walczyli za nas, za naszą Ojczyznę - stwierdził w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim inicjator zamontowania pamiątkowej tablicy na ścianie kapliczki partyzanckiej na Baraniej Cisieckiej Piotr Moń, szef Inspektoratu Wolność i Niezawisłość Beskidy.

Na realizacje pomysłu nie trzeba było długo czekać. Wszystko trwało około dwa miesiące. Tablicę zaprojektowało i ufundowało Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa w Katowicach. Została ona uroczyście odsłonięta dzisiaj 15 października. W uroczystości wzięli udział starosta żywieckie Andrzej Kalata, wójt gminy Węgierska Górka Piotr Tyrlik, wojewodę śląskiego reprezentował Adam Pazera, a uroczystość z ramienia IPN prowadził Jan Kwaśniewicz. Obecne były również rodziny żołnierzy Bartka oraz kompania honorowa z Bielska-Białej. Patronat nad wydarzeniem objęli m.in. prezes IPN dr Karol Nawrocki, poseł do Parlamentu Europejskiego Grzegorz Tobiszowski i poseł na Sejm RP Grzegorz Gaża.\ Odprawiona została msza św., tablica została poświęcona, żołnierze oddali salwę honorową.

Kpt. Henryk Flame ps. Bartek od maja 1945 do lutego 1947roku stał na czele największego zgrupowania niepodległościowego na Śląsku Cieszyńskim, którego liczebność, w szczytowym okresie, wynosiła ponad 300 dobrze uzbrojonych i umundurowanych żołnierzy. Składające się z kilku oddziałów zgrupowanie przeprowadziło łącznie ok. 340 akcji zbrojnych. Ukoronowaniem tych działań były wydarzenia w Wiśle 3 maja 1946 r., gdzie na oczach sterroryzowanych komunistów, odbyła się defilada w pełni umundurowanych i uzbrojonych żołnierzy NSZ, co było ewenementem w państwach "władzy ludowej".

Parada była dla władzy szokiem. Takie rzeczy nie mogły ujść Bartkowi na sucho. Do likwidacji zgrupowania UB posłużyło się grą operacyjną. We wrześniu 1946 r., w ramach operacji "Lawina", w trzech transportach przewieziono na Śląsk Opolski i tam zamordowano ponad 100 podkomendnych Bartka.

Sam kpt. Flame ujawnił się w marcu 1947 r. w ramach ogłoszonej przez komunistów amnestii. Zginął w skrytobójczym zamachu - 1 grudnia 1947 roku wraz ze znajomymi zjawił się w Zabrzegu w ówczesnej restauracji u Czyloka. Tam znaleźli się też milicjanci. Późnym wieczorem jeden nich, Rudolf Dadak, strzelił w plecy siedzącego przy stoliku Bartka.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto