Okradł firmę na dużą kasę, ale wpadł już w ręce policji.
- Jak wynika z materiałów sprawy, mężczyzna od czerwca 2012 roku do marca tego roku przywłaszczył z kasy firmy ponad 50 tysięcy złotych - informuje asp. Mirosława Gruszka, rzeczniczka żywieckiej komendy.
Sposób jego działania polegał na tym, że jako przedstawiciel handlowy firmy pobierał od kontrahentów pieniądze za zamówiony towar, których nie wpłacał na konto firmy tylko przywłaszczał.
- Cała sprawa wyszła na jaw, gdy jego pracodawcy wysłali do jednego z kontrahentów ponaglenie do zapłaty. Wtedy okazało się, że ten już dawno uregulował dług - wyjaśnia asp. Gruszka.
Sprawa jest rozwojowa, bo śledczy zabezpieczają kolejne dokumenty świadczące o większej skali przestępczego procederu. Do tej pory 42-latek usłyszał już 11 zarzutów.
Przyznał się do popełnionych przestępstw, a żywiecki prokurator objął go policyjnym dozorem. Na poczet zabezpieczenia przyszłych kar i roszczeń policjanci zajęli mienie podejrzanego o wartości około 25 tysięcy złotych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?