Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pamiętajcie o zakazie dokarmiania dzików

Mateusz Borda
Mateusz Borda
W mieście to częsty widok
W mieście to częsty widok 123RF

Środowisko

Dziki w miastach stanowią problem. Zapominamy jednak, że one były tu przed nami.

Rozkopują ogródki i place zabaw, wpadają pod samochody, straszą ludzi na spacerach. Wygoniliśmy je z ich domów, a teraz sami zapraszamy z powrotem. Istnieją już nawet populacje miejskich dzików. - Intensywnie zabudowujemy tereny podmiejskie, nie do końca przemyślane. Każdy chciałby mieć domek pod lasem, a wszystkie tereny, które nie powinny być, są przez ludzi eksploatowane – wyjaśniał Grzegorz Cekus, nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz. – Zwierzęta przyzwyczajają się do naszego środowiska, jest tu bezpiecznie i łatwo o pokarm. Wyrzucamy mnóstwo odpadów, które dla wszystkożernych dzików są łatwo dostępnym pokarmem. A zwierzyna w miastach nie ma naturalnych wrogów, może poza samochodem.

Jeśli spotkamy dzika, pamiętajmy: nie podchodźmy, nie róbmy selfie, nie głaskajmy. To bardzo niebezpieczne zwierzę. - Dzik jest dziki. To nie jest udomowiony kotek, który będzie mruczał. To zwierzę, które ma swoje instynkty. A my go zapraszamy, robiąc mu krzywdę. Jeżeli locha będzie uczyła dziki, jak przetrwać w mieście, to nie nauczy ich, jak przetrwać w lesie. Będą mieszkały w mieście, będą kopać w ogródkach, na osiedlach, będą wpadać pod samochody, będą ginąć ludzie – tłumaczył nadleśniczy.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto