Pani Maria Sapińska skończyła 100 lat!

Z kolei album o Janie Pawle II przekazał pani Marii ksiądz prałat Stanisław Kozieł, proboszcz parafii Świętego Floriana w Żywcu-Zabłociu.
Na urodzinach z najlepszymi życzeniami oraz kwiatami zjawiła się również Ewa Wojtusiak-Brzezina, kierowniczka żywieckiego oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Rodzina jubilatki już nie żyje. W tej chwili opiekuje się nią pasierbica oraz pracownicy żywieckiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy też brali udział w uroczystościach.
Podczas spotkania gości z jubilatką przegrywała kapela zespołu regionalnego "Pilsko"
Okazuje się, że 100-latka jest w doskonałej formie. Ostatnie wyniki badań lekarskich wypadły bardzo dobrze. Jaka jest więc jej tajemnica na długie i zdrowe życie?
- W ogóle nie je mięsa smażonego, kiełbasy, ryb i wędlin - podkreśla Jadwiga Mojżeszek-Szczyrk, opiekująca się jubilatką.
Dodaje, że pani Maria lubi mięso gotowane, głównie białe, czyli m.in. kurczaka, indyka i królika. Je również dużo białej i koszonej kapusty. Lubi kwaśnicę, rosół i żurek. Nie używa cebuli oraz soli.
- Codziennie rano je dwa jajka na miękko - opowiada pani Jadwiga.
Poprawne odżywianie się, aktywność, a także optymistyczne nastawienie do życia wciąż dają 100-latce dobre zdrowie oraz energię.