Patrol ekologiczny: Dzikie wysypisko w lesie

Tym razem otrzymaliśmy sygnał od wielbicieli górskiej przyrody. Nie od dziś wiadomo, że ogromnym bogactwem Beskidów są lasy. Równica w Ustroniu to jeden z najchętniej odwiedzanych beskidzkich szczytów. Z uzdrowiska wiedzie tam wygodna asfaltowa droga, z wierzchołka zaś roztacza się przepiękna panorama Ustronia i Goleszowa. W letnie weekendy na polanie pod szczytem wypoczywają dziesiątki spragnionych kontaktu z naturą turystów. I właśnie jeden z nich całkiem przypadkowo natknął się niedawno na dzikie wysypisko śmieci.
- Chodziłem po lesie i szukałem grzybów. Zamiast nich zobaczyłem hałdę popiołu tuż przy schronisku na Równicy - relacjonuje. Nasz Czytelnik tłumaczy, że śmietnik znajduje się niedaleko czerwonego szlaku turystycznego z Zawodzia na szczyt Równicy, w pobliżu kamienia, przy którym pod gołym niebem odprawiane są nabożeństwa protestanckie od czasów prześladowań religijnych do dziś.
- Ze ścieżki tego jednak nie widać. Idąc czerwonym szlakiem, przed schroniskiem trzeba skręcić w prawo. Ja trafiłem tam przypadkiem, bo chodziłem po lesie. Miejsce wygląda ohydnie. Na takiej skarpie leży góra popiołu. Widać, że ktoś musi go tam wysypywać od lat. Do tego walają się różne odpadki - relacjonuje Czytelnik.
Miejmy więc nadzieję, że na Równice wybiorą się nie tylko turyści, ale także odpowiednie służby. Na beskidzkich szczytach górskich, w wielu miejscach zalega mnóstwo śmieci.