Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany mężczyzna w Tresnej wjechał po pijaku pod prąd na czerwonym świetle. Może dostać dwa lata

Adam Tobojka
Adam Tobojka
mat. pol.
W Tresnej, na ulicy Żywieckiej, policjanci z Gilowic zatrzymali 50-letniego mężczyznę, który zignorował czerwone światło w ruchu wahadłowym. Jak się okazało, prowadził pod wpływem alkoholu, a jego pojazd nie posiadał ważnego przeglądu technicznego. Grozi mu wysoka grzywna i kara pozbawienia wolności do 2 lat.

W środę, 28 lipca, około godziny 15:30 policjanci z Gilowic wracali z interwencji terenowej. Na ulicy Żywieckiego w Tresnej zatrzymali się na czerwonym świetle przed przebudowanym odcinkiem drogi, na którym wprowadzono ruch wahadłowy. Niespodziewanie radiowóz minął samochód marki ford. Zignorował sygnalizację świetlną i z dużą prędkością wjechał pod prąd, stwarzając tym samym poważne zagrożenie w ruchu drogowym.

Policjanci bez zastanowienia ruszyli w pościg za piratem drogowym. Po chwili pojazd został zatrzymany, a jego kierowca – 50-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego – poddany kontroli. Badanie alkomatem wskazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko promil alkoholu. Co więcej, jego ford nie miał aktualnych badań technicznych.
Za złamanie kodeksu drogowego, a także prowadzenie pod wpływem alkoholu, mężczyzna odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna i kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za wykroczenia w ruchu drogowym.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto