Chociaż w wysokich partiach Beskidów sypnął śnieg, działa tu dzisiaj tylko jeden wyciąg narciarski - ośrodek Biały Krzyż na Przełęczy Salmopolskiej. Kompleks narciarski Biały Krzyż w Szczyrku jest obecnie jedynym miejscem w Beskidach, gdzie można jeździć na nartach. W Wigilię Bożego Narodzenia właściciele ośrodka poinformowali, że po krótkiej przerwie spowodowanej wysokimi temperaturami ponownie uruchamiają ośrodek dla narciarzy. To efekt opadów śniegu, jakie w Beskidach wystąpiły powyżej 700 m npm.
Na Białym Krzyżu narciarze mogą pojeździć, znacznie gorzej sytuacja wygląda w innych miejscowościach i ośrodkach narciarskich.
- Niestety z powodu dodatnich temperatur oraz opadów deszczu do 26 grudnia wszystkie ośrodki narciarskie będą nieczynne. Jeśli będzie decyzja o uruchomieniu którychś stacji, od razu przekażemy taką informację - infomuje wiślański Wydział Promocji. Chociaż w Wiśle w grudniu można już było pojeździć na kilku wyciągach, teraz wszystkie stacje narciarskie stoją.
Podobnie wygląda sytuacja w wyższych górach - także ośrodek Złoty Groń w Istebnej ogłosił, że do 26 grudnia wszystkie trasy będą zamknięte. Jeszcze do niedawna można było tam korzystać z części tras, teraz narciarze będą musieli jednak poczekać.
Dobra wiadomość dla narciarzy jest taka, że już w nocy z 25 na 26 grudnia w górach mają pojawić się przymrozki, a w najbliższych dniach czeka nas spore ochłodzenie i temperatura będzie spadała poniżej zera także w ciągu dnia. To oznacza, że ośrodki narciarskie w Beskidach będą mogły rozpocząć naśnieżanie niższych partii tras.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?