Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar domu w Milówce [ZDJĘCIA]. Potrzebna pomoc!

zal
OSP Milówka / Żywiec112.com.pl
Pożar domu w Milówce. Policjanci z żywieckiej drogówki w czasie patrolu zauważyli płonący budynek w Milówce. Pierwsi dotarli na miejsce pożaru i z zadymionego domu wynieśli trójkę dzieci oraz pomogli wyjść pozostałym domownikom. Policjanci oraz właściciel domu z objawami zatrucia trafili do szpitala.

AKTUALIZACJA, PIĄTEK, GODZ.9.50
Odzew na akcję pomocy pogorzelcom zainicjowaną przez strażaków z OSP w Milówce był błyskawiczny i bardzo duży. Zbieranie darów potrwa dzisiaj do godz. 12.00.

- Zaraz po akcji wysłałem kilkadziesiąt esemesów do znajomych, umieściliśmy także komunikat na portalu społecznościowym, że zbieramy dary dla poszkodowanych. Odzew był bardzo szybki - mówi Marek Wojciuch, zastępca naczelnika OSP w Milówce. I dodaje: - Już wczoraj do godz. 22.00 zawieźliśmy trzy busy odzieży i najbardziej potrzebnych rzeczy, dla dzieci zwłaszcza. Ludzie nadal przyjeżdżają i przywożą dary. Ale teraz bardziej chcielibyśmy, żeby to były środki czystości, przybory szkolne dla dzieci, kołdry, sprzęt AGD czy umeblowanie. Przed OSP w Milówce czekamy dzisiaj do godziny 12.00. A dalsze czynności będziemy podejmować, jak poszkodowani rozpakują wszystkie rzeczy i zobaczą co już jest, bo na razie jest tego taka ilość, że nie wiadomo czego jeszcze brakuje - podkreśla Wojciuch.

Pożar domu w Milówce [ZDJĘCIA]. Potrzebna pomoc!

Do zdarzenia doszło w czwartek ok. godz. 16:00 w Milówce przy ul. Jana Kazimierza.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego żywieckiej komendy, pełniący służbę na terenie Milówki, zauważyli pożar i jako pierwsi przybyli na miejsce. Po wejściu do płonącego budynku mundurowi wynieśli z jednego z pomieszczeń, do którego wdzierał się dym, przebywające tam dzieci w wieku 5,7 i 9 lat oraz wyprowadzili 11-letnią dziewczynkę, a także ewakuowali rodziców dzieci i ich dziadków. Akcję ratowniczą kontynuowali wezwani przez policjantów strażacy.

Dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa dzieciom nic się nie stało. W czasie pożaru spaleniu uległy pomieszczenia mieszkalne na poddaszu budynku. Przyczyny zaistnienia pożaru wyjaśni prowadzone postępowanie. Po zakończeniu działań na miejscu zdarzenia, policjanci oraz ojciec dzieci, właściciel budynku trafili do szpitala z objawami zatrucia, gdzie przeprowadzono badania diagnostyczne i udzielono im pomocy medycznej.

W czwartek w domu strażaka w Milówce organizowana była zbiórka rzeczy, ubrań. Rodzina potrzebuje przede wszystkim ubrań dla (rodziców i dzieci w wieku chłopcy 8 i 4 latka, i dziewczynki 10 i 6 lat).

Dziś drugi zbiórki w OSP Milówka.

Wczorajsza zbiórka przyniosła wspaniały efekt. Nie sadziliśmy że tyle ludzi włączy się w tą akcję.
Jeśli ktoś dzisiaj chciałby wesprzeć rodzinę potrzebne są środki czystości, ręczniki i pościel. Prosimy kontaktować się z dowódcą akcji Markiem Wojciuchem 602 77 99 70
Dziękujemy w imieniu rodziny. Podziękowania należą się też innym jednostkom które brały udział, brawa dla załogi policyjnej ,,alfy" i sąsiadów ,oni jako pierwsi byli na miejscu i ewakuowali rodzinę!
Dziękujemy!
Z-ca naczelnika Marek Wojciuch.

Pożar domu w Milówce - Jak wyglądał akcja?

Jak informuje serwis zywiec112.com.pl - Dyspozytor na miejsce wysłał 2 zastępy z JRG jak również jednostki ochotniczych straży pożarnych: OSP Nieledwia, OSP Kamesznica, OSP Laliki, OSP Cisiec, OSP Milówka. Paliło się poddasze dwupiętrowego budynku. Strażacy prowadzili akcję gaśniczą z zewnątrz jak również część z nich udała się do środka, w aparatach ochrony dróg oddechowych, i walczyła z pożarem od środka budynku.

Na miejsce akcji skierowano również WRD z Żywca ponieważ wozy strażackie były zmuszone zablokować jeden pas ruchu. Na czas działań, które trwały blisko 3 godziny, wprowadzono ruch wahadłowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto