Ogień wybuchł około 6.40 w mieszkaniu trzypiętrowego bloku w osiedlu Parkowym. Natychmiast na miejsce zdarzenia dysponowano dwa zastępy gaśnicze , ale po przyjeździe na miejsce szybko okazało się, że to za mało. Trzeba było wzywać dwa kolejne, bo ogień objął całe mieszkanie , a klatka schodowa była mocno zadymiona.
- W mieszkaniu w którym powstał pożar znajdowało się osiem osób, które samodzielnie opuściły mieszkanie. Z pozostałych mieszkań na wyższych kondygnacjach strażacy ewakuowali 10 osób w tym 8 za pomocą drabin przenośnych, jedną osobę na wózku inwalidzkim oraz jedną osobę klatka schodową - wyjaśnia Marek Tetłak, rzecznik żywieckiej straży pożarnej.
Dużym utrudnieniem w prowadzonej akcji było brak możliwości dojazdu samochodu drabiny do bloku, w którym powstał pożar. Powód? Źle zaparkowane samochody osobowe. - W sąsiedztwie pracowała jedna z firm remontowych, która pożyczyła nam drabin. Dzięki temu mogliśmy ewakuować mieszkańców - przyznaje Tetłak.
W wyniku pożaru spaliło się całe mieszkanie i klatka schodowa. Trzy osoby zostały ranne - ojciec i dwóch synów z mieszkania, w którym wybuchł pożar, ulegli poparzeniom I i II stopnia. 28- letniego syna przetransportowano Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do Siemianowic, 46-letni ojciec przewożony jest również do Siemianowic karetką pogotowia. Trzecia osoba z lekkimi poparzeniami została przewieziona do żywieckiego szpitala.
W akcji brało udział sześć zastępów PSP oraz jeden z OSP - 27 strażaków. Akcja trwała prawie trzy godziny.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
