W ostatnim czasie pogłoski o planowanych zwolnieniach zaczęły krążyć m.in. wśród załogi browaru w Żywcu.
– Dotarły do nas informacje, że Grupa Żywiec zamierza zwolnić aż 2000 osób w skali całego kraju, z czego duża część pracowników ma odejść z naszej fabryki – twierdzi jeden z pracowników proszący o zachowanie anonimowości w obawie przed utratą zatrudnienia.
– Najwięcej tych zwolnień ma być podobno w drugiej połowie roku – mówi z kolei drugi z pracowników żywieckiego browaru kontaktujący się z naszą redakcją, który również nie chce ujawniać swojego nazwiska.
Pracodawca nie potwierdza jednak tych doniesień.
– Nie planujemy zwolnień. Nie wiem skąd pojawiły się takie nieprawdziwe informacje – podkreśla Sebastian Tołwiński, rzecznik Grupy Żywiec. Zaznacza, że w całej Grupie Żywiec, pracuje łącznie blisko 5000 osób.
Natomiast w samym żywieckim browarze pracuje w tej chwili około 400 osób. Jest to jeden z największych pracodawców na Żywiecczyźnie.
Doniesień o rzekomych zwolnieniach nie potwierdzają nawet związkowcy.
– Te niepokoje są nieuzasadnione, bo nie ma zapowiedzianych zwolnień. W browarze w Żywcu jest natomiast zapowiedziany tak zwany długofalowy program efektywności i wydajności pracy. Może niektórzy niedoinformowani pracownicy źle to zinterpretowali – mówi Andrzej Biegun, przewodniczący zakładowej Solidarności w żywieckim browarze.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?