Wizytą w Żywcu prezydent zakończył swój ponad tygodniowy pobyt w Beskidach. Przypomnijmy, że para prezydencka od drugiego dnia świąt wypoczywała w Zameczku Prezydenckim na Zadnim Groniu w Wiśle-Czarnem.
Podczas pobytu w mieście historycznie związanym z rodem Komorowskich, z którego wywodzi się również Bronisław Komorowski, prezydent bardzo ciepło wypowiadał się na temat jego mieszkańców.
- Dziękujemy za zaproszenie. Obiecujemy, że będziemy odwiedzać Żywiec. Chcielibyśmy także zorganizować w waszym mieście zjazd rodziny Komorowskich - mówił Bronisław Komorowski.
Para prezydencka śpiewała również kolędy z zespołami regionalnymi Ziemia Żywiecka oraz Pilsko. Do Ratusza, gdzie odbywało się spotkanie z władzami miasta, powiatu i gmin, para prezydencka weszła w towarzystwie Asysty Żywieckiej.
- Są to przedstawiciele rodzin, które z pokolenia na pokolenie, już od blisko półtora wieku kultywują tradycję noszenia kobiecego i męskiego żywieckiego stroju mieszczańskiego - tłumaczy Tomasz Terteka, rzecznik Urzędu Miejskiego w Żywcu.
Głowę Państwa i jego małżonkę dodatkowo przywitali, a także pożegnali Jukace, czyli żywieccy kolędnicy z dzielnicy Zabłocie.
Z Żywca prezydent pojechał prosto do Warszawy. Przyznał jednak, że bardzo chętnie zostałby wśród sympatycznych górali, ale niestety obowiązki w stolicy go wzywają.
Więcej o pobycie pary prezydenckiej w Żywcu w piątkowym Dzienniku Zachodnim - tygodniku powiatowym Żywiec.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?