Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z wycięciem drzewa. Jesiony spędzają sen z powiek pani Danuty. Dlaczego?

Jakub Marcjasz
Danuta Tomaszek obawia się, że rosnącą przy jej domu wysokie jesiony, kiedyś zwalą się na jej dom. Sąsiad jednak nie kwapi się do przycięcia drzewa. Urzędnicy rozkładają ręce

Wiało, wiało. Przez ostatnie dni na Żywiecczyźnie towarzyszyły nam silne wiatry. Warunki pogodowe szczególnie w kość dały się podróżującym pociągami. Na szlakach kolejowych Żywiec - Węgierska Górka oraz Sól - Zwardoń doszło do zerwania sieci trakcyjnej przez powalone silnym wiatrem drzewa, a na linii kolejowej Łodygowice - Żywiec przechylił się słup trakcyjny.

Przez ostatnie dni z niepokojem za okno wyglądała także Danuta Tomaszek z Żywca-Moszczanicy. Sen z powiek spędza jej kilka stojących obok jej domu jesionów.

- Boję się, że kiedyś zwalą się na tą moją małą chałupkę. Sama mieszkam, kto mi to wówczas naprawi? - pyta bezradnie starsza kobieta. Wspomina, że kiedyś już dwa konary zwaliły się na jej dom, ale wówczas mogła liczyć na pomoc męża. Problem w tym, że drzewa nie rosną na terenie posesji kobiety, ale jej sąsiada. Ten jednak, mimo próśb, nie kwapi się do przycięcia drzew.

Kobieta zwróciła się o pomoc do żywieckiego magistratu. Urzędnicy, powołując się na przepisy, rozkładają jednak ręce. Nie mogą nakazać usunięcia drzewa. - Art. 4 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody wśród podmiotów zobowiązanych do dbania o przyrodę wymienia m.in. osoby fizyczne. Pod terminem „osoby fizycznej” należy rozumieć osobę użytkującą daną nieruchomość, do której obowiązku należy m.in. utrzymanie drzew i krzewów w należytym stanie. Jeżeli taka osoba nie wypełnia wspomnianego obowiązku, czym spowoduje powstanie szkody po stronie właściciela nieruchomości sąsiedniej, to ponosi odpowiedzialność na zasadzie określonej w art. 415 Kodeksu cywilnego, którego treść brzmi następująco: „Kto ze swej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia” - cytuje przepisy Tomasz Buś, sekretarz Miasta Żywca.

W praktyce oznacza to konieczność wystąpienia przez osobę poszkodowaną z powództwem cywilnym do właściwego sądu rejonowego. Przypadek naszej Czytelniczki nie jest odosobniony. - Do Urzędu Miejskiego w Żywcu zgłaszają się osoby, które informują o przypadkach nieutrzymywania w należytym stanie drzew przez sąsiada - przyznaje Tomasz Buś. - W takich przypadkach organizowane są wizje w terenie, w trakcie których staramy się przekonać daną osobę do zgodnego z prawem i zasadami współżycia społecznego korzystania ze swojej nieruchomości, w tym utrzymania drzewostanu. Jednakże należy pamiętać, że takie sprawy są domeną prawa cywilnego, a co za tym idzie organem właściwym do egzekwowania prawa jest w tym przypadku sąd powszechny - mówi sekretarz.

Są jednak sytuacje, kiedy sami możemy dokonać przycinki.

- Art. 150 Kodeksu cywilnego stanowi, że właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu. Jednakże w takim przypadku właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi termin do ich usunięcia - mówi Tomasz Buś.

Nasza Czytelniczka mówi, że jest bezradna, rozmawiać z sąsiadem już nawet nie próbuje, bo i tak kończy się to niczym.

- Słyszę, że jak to się stanie, to będzie wypłata z PZU, z nim taka gadka - mówi Danuta Tomaszek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto