Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przycinka drzew na os. 700-lecia w Żywcu, która budzi emocje [ZDJĘCIA+WIDEO]

Jakub Marcjasz
Dewastacja. Zanim te drzewa się odrodzą, to minie sporo czasu. Jak mamy walczyć ze smogiem, kiedy dzieją się takie rzeczy? - irytuje się Mieczysław Mikuszewski, który zwrócił się do nas z prośbą o interwencję w związku z przycinką, jaka miała miejsce w osiedlu 700-lecia w Żywcu. Budzi ona emocje, bo wiele z drzew straciło rozłożyste gałęzie i pozostały tylko z gołymi konarami.

- Spółdzielnia Mieszkaniowa „Gronie” od grudnia 2016 roku dokonuje cięć pielęgnacyjnych drzew na terenie osiedli. Dokonano również wycinki drzew, na które - zgodnie z wioskami mieszkańców - uzyskano stosowne zezwolenie. Przycinka, której dokonano, odbyła się również na wnioski zainteresowanych mieszkańców poparte podpisami. Głównym powodem tych prac jest znaczne zagęszczenie drzew, w większości samowolnie sadzonych przez niektórych mieszkańców, powodujące zacienienie mieszkań położonych na niższych kondygnacjach oraz bezpośrednio przy elewacji powodując jej uszkodzenia - tłumaczy Krzysztof Hernas, prezes spółdzielni, który zapewnia, że osoby dokonujące przycinki mają odpowiednie doświadczenie w tego rodzaju pracach, a w sprawach wątpliwych spółdzielnia konsultuje się ze służbami odpowiedzialnymi za sprawy ochrony środowiska.

Mieszkańców (pan Mieczysław nie jest jedynym, który odezwał się do nas w tej sprawie) ta argumentacja nie przekonuje.

- Podpisy były, ale nikt nie pytał ile osób było przeciw - mówi Mieczysław Mikuszewski i wskazuje np. na trzy drzewa, które rosną przy wiatach śmietnikowych. - Komu one przeszkadzały? Rozumiem, że trzeba robić zabiegi pielęgnacyjne i korekcyjne, ale nie w taki sposób - mówi mieszkaniec osiedla 700-lecia, który zwraca także uwagę na ptaki (kosy, szpaki, wróble), które miały gniazda na przyciętych drzewach. - Co teraz z nimi będzie? W tej chwili to one zgłupiały - mówi mężczyzna.

O pracach pielęgnacyjnych na żywieckim osiedlu krytycznie wypowiada się ekolog.

- Takie potraktowanie drzew jest bardziej oszpeceniem niż przycinką. Nie dziwię się mieszkańcom, że wyrażają dezaprobatę dla takiego traktowania przyrody i przestrzeni . Teraz z okien będą mogli zobaczyć kikuty, które potwierdzają ignorancję w naszym podejściu do zieleni w mieście. Smutne i brzydkie - mówi Jacek Bożek z Klubu Gaja, który ma spore wątpliwości co do tego, że wszystkie z drzew się odrodzą. To okaże się dopiero za kilka lat.

Spółdzielnia zapowiada, że wiosną dokona nasadzeń kilkunastu drzew odpowiednich gatunków w miejscach nie kolidujących z budynkami oraz instalacjami podziemnymi.

ZOBACZCIE FILM:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto