Dziś szef Powiatowego Zarządu Dróg Tomasz Lukas będzie rozmawiał z przedstawicielami firm budowlanych o kosztach modernizacji przeprawy nad rzeką Sopotnia w Sopotni Wielkiej.
W sobotę most nie wytrzymał pod naporem wypełnionej żwirem ciężarówki i powstała wyrwa licząca około 2 metry kwadratowe. Drewniana przeprawa co roku po zimie wygląda gorzej.
Po zejściu śniegów postawiono przed nią znak drogowy dopuszczający przejazd samochodów o masie nie wyższej niż 8 ton. W sobotę ciężarówka, która przejeżdżała przez mostek i spadła z niego, naruszając i tak już nadwerężoną płytę przeprawy, ważyła jakieś 30 ton.
- Jestem osobiście zwolennikiem położenia tam płyty żelbetowej, a nie prowizorycznego łatania tej dziury lub kolejnego remontu drewnianego mostku. Takie umocnienie byłoby o wiele trwalsze - przyznał Tomasz Lukas. Rozmawiał też z jednym z najczęstszych użytkowników drogi powiatowej w Sopotni, czyli Nadleśnictwem Jeleśnia, które tamtym traktem przewozi ciężkimi samochodami drzewo.
- Nie chcieli podjąć tematu - stwierdził Tomasz Lukas. Połowa mostu wyłączona jest z ruchu. Dzisiaj odbędą się rozmowy w sprawie naprawy mostu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?