Smogowy ranking miast wg pomiarów Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2021 r.

Smogowe miejscowości oceniano w trzech kategoriach: najwyższe stężenie pyłów PM10, najwyższe stężenia benzo(a)pirenu, oraz największej liczby smogowych dni w ciągu roku. Na pierwszym miejscu w rankingu znalazła się dolnośląska Nowa Ruda. Na liście smogowych rekordzistów można odnaleźć również Suchą Beskidzką, Nowy Targ, Godów i Żywiec, któremu przypadło 5 miejsce w rankingu najwyższego rocznego stężenia pyłu PM10, oraz najwyższego średniorocznego stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu. W 2021 roku przez blisko 80 dni oddychaliśmy w Żywcu zatrutym powietrzem.

- Opublikowany przez nas ranking pokazuje Polskę w pigułce. Zanieczyszczenie powietrza mamy zarówno w większych miastach (Zabrze, Rybnik), średniej wielkości (Nowa Ruda, Nowy Targ) czy wreszcie wsiach: Zabierzów czy Godów, w którym mieszka zaledwie 1900 osób - mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.

– To znamienne, że mała wieś Godów jest na 10. miejscu w Polsce, jeśli chodzi o liczbę dni smogowych. W Godowie powietrze nie nadawało się do oddychania przez ponad dwa miesiące w roku. Jeszcze gorzej było w Nowej Rudzie – tam smog trwał 96 dni, czyli praktycznie całą zimę. Przykład Godowa pokazuje, że w pozostałych polskich wsiach najprawdopodobniej nie dzieje się lepiej – dodaje Siergiej.

Na liście najbardziej zanieczyszczoneych miejscowości, znajdują się również trzy uzdrowiska, Rabka-Zdrój, Szczawno-Zdrój i Goczałkowice-Zdrój, gdzie smogiem oddychano średnio 70 dni w roku.

– Bardzo przykrym spostrzeżeniem jest obecność aż trzech miejscowości uzdrowiskowych w rankingu smogowych rekordzistów. Rabka-Zdrój to aż 800 proc. normy rakotwórczego benzo(a)pirenu. Podobnie w Szczawnie-Zdroju, gdzie normę dla tego zanieczyszczenia przekroczono aż 7-krotnie.

Istnieje również obawa, że jakość powietrz w tym roku może się znacznie pogorszyć, na skutek sprzedaży węgla brunatnego. Takie obawy wyraził Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.