Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Żywcu ma nową broń do walki ze śieciarzeami. Strażnicy w lasach poustawiali kamery!

Łukasz Gardas
Kto wyrzuci odpady do lasu, nad wodę, czy do przydrożnego rowu może spodziewać się, że dostanie zdjęcie oraz mandat - pisze Łukasz Gardas. Żywieccy stróże prawa mają nową broń wymierzoną w kierunku śmieciarzy. Strzeżcie się więc fotopułapek!

Zakup dziewięciu nowoczesnych kamer przeznaczonych dla żywieckiej Straży Miejskiej sfinansował miejscowy browar, który przeznaczył na ten cel około 30 tysięcy złotych.

Strażnicy osiem z nich zainstalowali już w różnych częściach miasta, gdzie mieszkańcy Żywca, gmin powiatu lub turyści często wyrzucają śmieci.
– Montujemy je na drzewach i na słupach energetycznych – mówi Andrzej Cader, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Żywcu.

Małe, niepozorne kamery, które ciężko jest dostrzec, mają zasięgaż do 50 metrów. Są w nich zainstalowane specjalne czujniki ruchu. Gdy ktoś zjawia się w danym miejscu robią zdjęcia, a czasami nagrywają również krótki materiał wideo, do 1,5 minuty.
– Dobrze sprawdzają się też w nocy, bo mają zamontowane podświetlenie, dzięki czemu działają na podczerwień – tłumaczy wicekomendant Cader.

Stróże prawa przekonują, że nowo otrzymane kamery są bardzo czułe. Osoba, która nielegalnie, czyli w niedozwolonych miejscach wyrzuca jakiekolwiek opady, czyli domowe śmieci, gruz czy nawet popiół, musi liczyć się z tym, że może zostać ukarana mandatem karnym nawet do 500 złotych.
– Jeszcze raczkujemy z tymi fotopułapkami, uczymy się ich obsługi, ale działania te przynoszą już pierwsze efekty – zapewnia wicekomendant Cader.

Oprócz fotopułapek, które umieszczane są przy dzikich wysypiskach śmieci, nad rzekami, przy drogach czy w lasach, warto też wiedzieć, że na terenie Żywca jest ponad 20 kamer, z czego aż 16 znajduje się w parku. Podgląd do obrazu na żywo mają właśnie strażnicy miejscy, którzy obserwują i pilnują bezpieczeństwa w mieście.

Warto wiedzieć, że osoba, która nielegalnie pozbywa się swoich odpadów z domu, czyli na przyład wyrzuca je na dzikie wyspisko śmieci, do lasu, nad rzekę, czy przydrożnego rowu, a zostanie w takiej sytuacji przyłapana na gorącym uczynku lub też stróże prawa udownodnią jej to wtykroczenie, na przykład przedstawiając jej zdjęcia albo nagranie z kamery, może być ukarana mandatem nawet do 500 zł.

Co sądzisz o fotopułapkach? Czy uważasz, że taka broń sprawdzi się w walce ze śmieciarzami? Napisz komentarz poniżej lub prześlij swoją opnię mailem na: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto