– O tym nietypowym zdarzeniu poinformowali nas mieszkańcy Międzybrodzia Żywieckiego, którzy zauważyli, że zwierzęta są zdezorientowane, wystraszone oraz nie mogą przedostać się przez wodę do brzegu – tłumaczy Marek Tetłak, zastępca jednostki ratowniczo - gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu.
Strażacy przywieźli więc ze sobą dwie łodzie, na których zaczęli płynąć w kierunku uwięzionych zwierząt. Wtedy dwie sarny spłoszyły się, same wskoczyły do wody i o własnych siłach dopłynęły do brzegu odcinek około 100 metrów. Natomiast trzecią załadowano z wysepki do łodzi i przetransportowano ją na brzeg.
– Z jedną sarną wszystko było w porządku, drugą lekarz weterynarii obecny na miejscu musiał uśpić, bo była bardzo wycieńczona, z kolei trzecią zabrano na obserwację do mini zoo mieszczącego się w żywieckim parku, gdzie będzie miała dobrą opiekę – dodaje Tetłak.
Nikt nie wie, w jaki sposób zwierzęta dostały się na wysepkę.
– Trudno to stwierdzić. Może wystraszyły je psy lub jakiś szybko napływ wody doprowadził do tego, że znalazły się wodzie i przypadkowo dostały się na wysepkę. Ale to są tylko domysły, które trudno nam potwierdzić – zaznacza wiceszef JRG PSP w Żywcu.
W akcji ratowniczej, która trwała ponad dwie godziny, uczestniczyło łącznie 14 strażaków.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?