Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Żywcu mówili, że gdy ktoś dowiaduje się, że ma nowotwór krwi może żyć, ale trzeba znaleźć dawcę

ŁUG
Rafał Młodzikowski z uczniami ZSDiL i panią Ewą, dawcą szpiku kostnego.
Rafał Młodzikowski z uczniami ZSDiL i panią Ewą, dawcą szpiku kostnego. mat. prasowe
Średnio co godzinę w Polsce ktoś słyszy przerażającą diagnozę, że ma nowotwór krwi, czyli białaczkę. Taką informację lekarze przekazują wielu osobom. W skali roku jest ich aż ponad 10 tysięcy.

Są to nie tylko ludzie dorośli, ale też młodzież, a nawet dzieci. Dla wielu z tych osób jedyną szansą na wyzdrowienie jest przeszczep od dawcy niespokrewnionego.

Z uczniami żywieckiego Zespołu Szkół Drzewnych i Leśnych spotkał się niedawno Rafał Młodzikowski, koordynator ds. rekrutacji dawców z Fundacji DKMS Polska.

Młodzież dowiedziała się m.in., kto może zostać dawcą szpiku kostnego oraz kiedy i w jaki sposób można się zarejestrować jako potencjalny dawca.
- Uczniowie nie bali się zadawać różnych pytań, uważnie słuchali wykładu, a nawet kilka osób zostało dłużej, żeby móc w cztery oczy porozmawiać z panem Rafałem m.in. o chorobach wykluczających zostanie dawcą - mówi Sabina Zygmunt-Frąc, nauczycielka ZSDiL w Żywcu.

Po feriach w placówce ma odbyć się Dzień Dawcy Szpiku, podczas którego rejestrować będą mogli się nie tylko uczniowie, ale też wszyscy chętni mieszkańcy Żywca i powiatu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto