Wystawa Naukotechnika. Rozmowa: Można zwiedzać, uczyć się, a nawet robić interesujące doświadczenia

Skąd wzięła się ta inicjatywa?
Przez lata zajmowałem się doradztwem w dziedzinie doboru urządzeń technicznych. Wiedza z fizyki czy z matematyki pozwalała mi na swobodne poruszanie się w temacie sił, ciśnień, wytrzymałości konstrukcji. Szczególnie wiedza podstawowa jak zamiana jednostek, szacowanie sił nacisku, wstępny dobór materiałów dała mi możliwość perfekcyjnej znajomości tematów technicznych. Obecnie zajmuję się profesjonalnie pokazami naukowymi oraz wykonuje doświadczenia obrazujące zrozumienie podstawowych zasad nauki i techniki.

Czym konkretnie zajmuje się "Naukotechnika"?
"Naukotechnika" jest to interaktywna wystawa. Jest to taki mały świat nauki i techniki "bez ograniczeń". Tu można samemu robić doświadczenia na każdym stanowisku. Można rozkręcić krążek Newtona do białości. Zamknąć się w bańce mydlanej o wysokości prawie 3 metry. Można zapalić żarówkę we własnych rękach, nie dotykając niczego. Koniecznie potrzeba spojrzeć w oczy smokowi Jerremu i zobaczyć jak sztywna bryła porusza się w naszym umyśle. Każdy może się przekonać, że ma dziurawe ręce. Można zaliczyć jedno z zadać egzaminu na szpiega amerykańskich służb wywiadowczych i doświadczyć wiele innych ciekawych atrakcji.

Gdzie wystawa się znajduje?
Wystawa ma swoje miejsce na głównej sali wystawowej w Międzypokoleniowym Centrum Folkloru i Rzemiosła Artystycznego w Świnnej. Jest to budynek nowej Remizy OSP Świnna za głównym budynkiem Gminy. Wystawa istnieje dzięki uprzejmości wójta gminy Świnna Henryka Jurasza, który bardzo mocno popiera rozwój nauki w gminie. Wystawa jest początkiem działalności Beskidzkiego Centrum Nauki w Świnnej.

Jak to wszystko się zaczęło?
W czasach kiedy jeszcze nie było centrów nauki robiłem pokazy na Akademii Górniczo-Hutniczej w ramach różnych świąt wydziału. Zabawa z doświadczeniami a szczególnie z ciekłym azotem była wspaniała. Wszyscy byli zawsze pod wrażeniem prezentowanych pokazów. Później robiłem te doświadczenia w ramach wystawy "nauka i technika". Gdy powstało Centrum Nauki Kopernik uczestniczyłem w konferencjach "Integracja - Interakcja" popularyzujących mini centra nauki i wystawy interaktywne. Konferencje dały mi wsparcie merytoryczne i kontakty z najlepszymi prezenterami pokazów doświadczeń naukowych na świecie. Bardzo mile wspominam spotkanie z zawodowymi prezenterami doświadczeń z Belgijskiego Centrum Nauki Technopolis, czy Fińskiego Centrum Heureka. Doświadczenia przez nich wykonywane, przy pomocy przedmiotów codziennego użytku robiły wielkie wrażenie.

Do kogo skierowana jest ta wystawa?
Adresowana jest do każdego. Bywają u nas dzieci z zerówki, dla których prawa nauki są fantastyczna zabawą. Gdzie dwutlenek węgla gaszący świeczki jest słynnym Ginem z lampy Alladyna i oczywiście spełniającym życzenia. Ferrofluid jest tajemniczym jeżem wynurzającym się z cieczy pod działaniem magnesu. Często nasi mali goście siłują się z prowadzącym pokazy w rozrywaniu "półkul magdeburskich" na zasadzie: prowadzący, kontra - reszta świata obecna na sali. Goszczą u nas uczniowie szkół podstawowych, którzy oglądają z zainteresowaniem swoje linie papilarne pod mikroskopem cyfrowym a panie z ciekawością sprawdzają, jak mają pomalowane "pazurki". Poznają zasady działania iluzji optycznych. Szczególnie naocznie i doświadczalnie udowadniamy, że mózg ludzki jest największym oszustem. Poznają też zagadki najtrudniejszych puzzli świata, czy paradoksy matematyczne i fizyczne.Bywają u nas uczniowie gimnazjów, którym prezentujemy prawa Archimedesa wykorzystywane już w czasach budowy piramid przez Egipcjan.