Żabnica: Bacowie z Żywiecczyzny spędzą w ten weekend owce z hal

W sobotę (24.09) w gminie Węgierska Górka odbędzie się Łossod, czyli jesienny spęd owiec z hal, który jest także świętem baców promujących wyroby owczarskie oraz pasterstwo.

Łossod zgodnie z tradycją organizowany jest, gdy zbliża się Świętego Michała (przypada w przyszły czwartek, 29.09), który przed zbliżającą się zimą z "pola wszystko spycha", łącznie z owcami. "Ej! Łowiecki piękne. Nie syćkieście moje. Przyseł Święty Michoł. Kazdy biere swoje". Ta beskidzka przyśpiewka jest treścią tego, co kryje się właśnie w słowie "Łossod", które oznacza rozdzielanie owiec.

W tym roku już po raz dziewiąty będzie okazja, by pasterskim zwyczajom przyjrzeć się z bliska. Na Hali Boraczej w Żabnicy owce z pomocą juhasów wypasa od kilku lat Adam Gruszka. On też wspólnie z innymi hodowcami, Mieczysławem Gluzą, Józefem Fułatem, Władysławem Strzałką, Stanisławem Wojtyłą i członkiniami KGW będą głównymi aktorami inscenizowanego Łossodu na szczycie Boraczej.

Nim rozpocznie się impreza, o godz. 11.00 odprawiona zostanie dziękczynna msza polowa za szczęśliwe bacowanie. W samo południe ruszy już natomiast widowiskowy Łossod. Przewidziano pokaz tradycji pasterskich i konkursy z nimi związane.

Promowane będą potrawy z owczymi serami. Oprócz bryndzy i buncu można będzie zjeść również dobrą baraninę. Nie zabraknie ponadto występów kapel góralskich, śpiewu, licznych zabaw oraz ogniska.

Głównymi organizatorami imprezy są Urząd Marszałkowski, Wójt Gminy Węgierska Górka, Stowarzyszenie Hodowców Owiec, Kóz i Producentów Zdrowej Żywności, Ośrodek Promocji Gminy i Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego Powiatowy Zespół w Żywcu. We współorganizację włączyły się też miejscowe Koła Gospodyń Wiejskich, Agencja Rynku Rolnego oraz Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Dawniej Łossody były bardzo ważnymi wydarzeniami dla całych wiosek. Ten piękny zwyczaj pasterski jest kultywowany do dzisiaj, by mógł przetrwać i zostać przekazany następnym pokoleniom. ŁUG