Do rywalizacji przystąpiło 31 zawodników, ale tylko 20 ukończyło zawody pomyślnie. Wygrała Bernadetta Kupczak.
- Mimo, że pogoda pod koniec imprezy była niesprzyjająca, wszystko udało się nam przeprowadzić zgodnie z planem - przekonuje Jan Kupczak, jeden z organizatorów.
Pomysłodawcy zmagań przekonują, że górska turystyka konna staje się coraz popularniejsza. Dlatego postarają się, by w kolejnych latach przygotować w całych Beskidach cykl imprez promujących aktywny wypoczynek w siodle. Podkreślają, że nie jest to droga przyjemność. W Alesce godzinna jazda na końskim grzbiecie pod okiem wykwalifikowanego instruktora, który jest jednocześnie przewodnikiem beskidzkim kosztuje 30 zł.
W planach jest również efektywniejsze wykorzystanie Transbeskidzkiego Szlaku Konnego, czyli najdłuższej w polskich górach trasy turystyki jeździeckiej, rozpoczynającej się w Beskidzie Śląskim, wiodącej przez Żywiecczyznę, Podhale, aż do Bieszczad. Ma aż 600 km długości. Pokonanie jej w całości zajmuje dwa tygodnie.
Dużo więcej na temat tej imprezy, wyników zmagań, a także coraz prężniej rozwijającej się turystyki konnej na Żywiecczyźnie będzie można przeczytać w piątkowym Dzienniku Zachodnim - tygodniku powiatowym Żywiec. Zachęcamy do lektury!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?