To są trzy drewniane krzyże, których zwykle używamy w czasie misterium - mówi Sebastian Ranachowski, który grał Piłata. - W tym roku misterium nie będzie, dlatego żukowskie krzyże stanęły na żukowskiej Golgocie. Są one realnych rozmiarów. Mają specjalny mechanizm, zamykają się na zawiasy, przygotowany przez braci Laskowskich z borkowskiej kuźni. Można je postawić, położyć. Na centralnym krzyżu scenę śmierci Jezusa odgrywał Dawid. Jak długo będą stały? Na pewno do końca Triduum Paschalnego, a może i do końca kwarantanny. To taki symbol, że jest z nami pan Bóg.
Ks. proboszcz Krzysztof Sagan z parafii Wniebowzięcia NMP też żałuje, że nie uda się zrobić siódmej z rzędu inscenizacji.
- Z misterium będzie tak jak ze wszystkim, chociaż my duchowo staramy się przeżyć to misterium, tak czasami jest, że wszystko, co mamy zaplanowane, się zmienia, to wyraźnie w tym roku widać - pwoeidział. - Nie tylko my przeżywamy takie nagłe zawirowania. Ci co grają w tym misterium, ustawili te trzy symboliczne krzyże, które stawiamy na tym wzgórzu, żeby przypomnieć, że tak naprawdę Wielki Post trwa, Męka Jezusa nie będzie odgrywana odgrywana w Niedzielę Palmową– ale duchowo, wewnętrznie, staramy się do tego przygotować. To taka nasza parafialna, żukowska Golgota. Trochę żałujemy, mieliśmy przygotowany cały scenariusz, główne role, pierwsze spotkania, terminy prób, ale widocznie tak musi być w tym roku.
Dlaczego pszczoły są ważne?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?