O planach zagospodarowania terenu wokół dworca kolejowego, burmistrz Żywca Antoni Szlagor mówił już kilka miesięcy temu, podczas grudniowej konferencji prasowej. Stwierdził wówczas, że marzy mu się, żeby przy dworcu powstały m.in. parking oraz galeria handlowa. Dodał, że okolica ma także potencjał, by stać się terenem rekreacyjnym.
Z takim rozwiązaniem nie zgodziło się z kolei Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka”, które postuluje, żeby przy dworcu powstał obiekt Park&Ride.
Zwróciło się także do Polskich Kolei Państwowych z pytaniem, czy gmina Żywiec prowadzi jakieś rozmowy na temat zagospodarowania przestrzeni wokół dworca.
CZYTAJ CZĘŚĆ II
Oficjalna odpowiedź PKP zaskoczyła przedstawicieli „Kolei Beskidzkiej”, bo spółka stwierdziła, że z gminą... nie prowadziła i nie prowadzi takich rozmów.
Informacje te zdementował burmistrz Szlagor, który zaprezentował przedstawicielowi „Kolei Beskidzkiej” dotychczasowe działania. „Z satysfakcją przyjęliśmy informacje, że miasto sukcesywnie przejmuje od PKP nieruchomości, które w przyszłości zamierza przeznaczyć na cele zapisane w planie transportowym miasta” - poinformowało po spotkaniu na Facebooku Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka”.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?