O kwarantannie działającego w ośrodku „Ad Finem" w Czernichowie zespołu wsparcia poinformowali beskidzcy goprowcy na swoim facebookowym profilu. Informują, że na prośbę dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zostało włączone w działania na terenie Śląskiego Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji „Ad Finem" w Czernichowie.
- Lekarz Jacek Dutkiewicz oraz Piotr Nowak - ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR podjęli się zorganizowania wsparcia ze względu na krytyczną sytuację, w jakiej znaleźli się pracownicy, pacjenci oraz pensjonariusze ośrodka – podkreślają goprowcy.
Zespół wsparcia, oprócz ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR, tworzą 13 Śląska Brygada 133 Batalion z Cieszyna Wojsk Obrony Terytorialnej, Państwowa Straż Pożarna z Żywca, Policja, Ratownicy Medyczni, a także duchowni z Krakowa - klerycy i księża z Zakonu Salatynów oraz bracia z Zakonu Kapucynów.
- Ekipa działa w systemie stałego zamknięcia, z przydzielonymi zadaniami opieki nad pacjentami oddziałów specjalistycznych m.in. paliatywnego, psychiatrycznego oraz pozostałymi pensjonariuszami. Przygotowuje także pacjentów, u których stwierdzono wynik pozytywny na obecność COVID-19, do przekazania ich Zespołom Ratownictwa Medycznego i dalszego transportu do jednoimiennych szpitali zakaźnych – wyjaśniają goprowcy.
Podkreślają, że bezpieczna opieka nad chorymi nie byłaby możliwa gdyby nie chemicy z PSP Bielsko-Biała oraz 5 Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór, którzy wybudowali śluzy i odkazili prawie 4000 metrów kwadratowych obiektu.
W minioną sobotę cały zespół wsparcia z powodu kontaktu z osobą z personelu, u której stwierdzono wynik dodatni, został poddany 14-dniowej kwarantannie. Goprowcy informują, że obiekt opuściła większość zatrudnionego personelu pielęgniarskiego i opiekunki medyczne - mając do dyspozycji możliwość odbywania kwarantanny w miejscu zamieszkania. Pozostali kwarantannę odbędą w ośrodku i natychmiast przejęli obowiązki po opuszczających obiekt.
Beskidzcy goprowcy podkreślają, że podziw budzi postawa mieszkańców nie tylko Czernichowa i okolic, ale całej Żywiecczyzny.
– To przykład niesamowitej mobilizacji społecznej. Ekipie działającej na miejscu są praktycznie cały czas dowożone posiłki oraz rzeczy niezbędne do funkcjonowania w zamknięciu – zaznaczają ratownicy GOPR dziękując wszystkim, którzy włączyli się w próbę opanowania sytuacji w Czernichowie.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?