Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgroza! Tak zanieczyszczono Sołę podczas budowy obejścia Węgierskiej Górki. Szara substancja w wodzie, martwe ryby i szukanie winnych

Jacek Drost
Jacek Drost
Piękna górska rzeka Soła w powiecie żywieckim kolejny raz została zanieczyszczona. Tym razem do zanieczyszczenia doszło z powodu budowy tzw. obejścia Węgierskiej Górki. Na miejscu interweniowali strażacy, policjanci, a także przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. - Nie odpuścimy i będziemy szukać winnych tego stanu rzeczy - zapowiadają przedstawiciele Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Żywieckiego, którzy odkryli zanieczyszczenie.

- Od pewnego czasu obserwowaliśmy dziwne zabarwienie wody w rzece Sole, która często przybierała nienaturalną barwę. Niestety, na początku nie mogliśmy zlokalizować źródła zanieczyszczenia. Do chwili, gdy strażnicy postanowił przemierzać rzekę metr po metrze, aż trafili do miejsca docelowego - informują przedstawiciele Społecznej Straży Rybackiej Żywiec.

Członkowie SSR Żywiec natychmiast zawiadomili odpowiednie służby, w tym straż pożarną, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Zarząd Zlewni w Żywcu oraz policję. Niestety, do miejsca zrzutu nieczystości nie było dojazdu, było ono bardzo trudno dostępne. Prowadziła do niego stroma ścieżka przez las. Po wstępnych oględzinach strażacy do pracy zadysponowali dwa quady oraz wezwali pluton ratownictwa chemicznego z Bielska-Białej. Następnie na miejsce dotarł przedstawiciel delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Bielska-Białej, który pobrał próbki do analizy.

- Przedstawiciel WIOŚ stwierdził wysoki stopień substancji zasadowych, znacząco przekraczający dopuszczalne normy. Potok, który wpływa wprost do rzeki Soły, wyglądał jakby był w trakcie betonowania. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieliśmy. Strażnicy SSR Żywiec postanowili podążyć w górę strumienia, w poszukiwaniu owego sprawcy zdarzenia. Idąc, a w zasadzie wspinając się około kilometr w górę, natrafiliśmy na budowę drogi "obejścia Węgierskiej Górki". Po interwencji wyżej wymienionych służb udało się opanować wyciek - relacjonują strażnicy SSR Żywiec.

Strażnicy przez kilka kolejnych dni sprawdzali miejsce, w którym doszło do zrzutu. Niestety, podczas kolejnych dni i kolejnych patroli odnajdowali pstrągi potokowe (widoczne na zdjęciach), które najprawdopodobniej pochodziły z ostatniego zarybienia przeprowadzonego przez Zarząd Okręgu PZW w Bielsku-Białej. Po upływie prawie tygodnia doszło do kolejnego zrzutu, tym razem w zupełnie innym miejscu.

- Pozostaje pytanie, kto jest odpowiedzialny za nadzór nad wykonawstwem takich prac w oparciu o wydane zezwolenia i uzgodnienia? Dlaczego po raz kolejny, środowisko naturalne jest na samym końcu zainteresowania właściwych służb? Kto, mimo naszego wcześniejszego zgłoszenia wskazującego zaniedbania wykonawcy obwodnicy Węgierskiej Górki, nie wykonał niezbędnych czynności wynikających z nadzoru nad realizacją tej inwestycji? Polski Związek Wędkarski Zarząd Okręgu wydał na zarybienie narybkiem pstrąga potokowego 2 plus około 30 tysięcy złotych, a teraz, to wprowadzone życie do wód, ma być unicestwione ? Czy na tym ma polegać wspólne dbanie o środowisko naturalne? - pytają wędkarze.

Strażnicy SSR Żywiec podkreślają, że drobny pył pourobkowy oraz inne substancje organiczne wprowadzane w sposób ciągły dokonają spustoszenia pośród wylęgu naturalnego pstrąga potokowego, a złożona ikra pochodząca z tarła lipienia i świnki może ulec zniszczeniu.

Możemy sobie tylko wyobrazić ile martwych ryb spłynęło z wysoką, pośniegową wodą, gdyż podwyższony stan wód utrzymywał się podczas zrzutu tych zanieczyszczeń. Możemy sobie również wyobrazić ile martwych ryb nie udało się nam zlokalizować. Serce pęka i płakać się chce na widok skali degradacji środowiska wodnego. Lecz z pewnością nie odpuścimy i będziemy drążyć szukając winnych tego stanu rzeczy oraz dochodzić prawdy - zapowiadają przedstawiciele SSR Żywiec.

Mirosława Piątek, oficer prasowy żywieckiej policji, poinformowała, że czekają na decyzję WIOŚ czy doszło do skażenia i naruszenia prawa. Od tego będzie uzależnione czy policja rozpocznie postępowanie w tej sprawie.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto