Natychmiast na miejsce udał się jeden zastęp żywieckich zawodowych strażaków. Po przyjeździe na miejsce strażacy zastali biednego psa, którego z balkonu na zewnątrz wystawała tylko głowa. Natychmiast przystąpiono do udzielania pomocy. Aby uwolnić psa strażacy musieli odkręcić jedną z barierek i uwolnić zakleszczoną głowę zwierzęcia. Uradowanego pieska przekazano właścicielowi - opowiada Marek Tetłak, rzecznik żywieckich strażaków.
W działaniach uczestniczył jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej – 6 strażaków. Akcja trwała godzinę i piętnaście minut.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?