Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywiecką prokuraturę w trybie pilnym opuściło już kilku pracowników

Marianna Lach
Maciejowi Porzyckiemu powierzono na pół roku funkcję prokuratora rejonowego w Żywcu. Marianna Lach
Maciejowi Porzyckiemu powierzono na pół roku funkcję prokuratora rejonowego w Żywcu. Marianna Lach
Takiego trzęsienia ziemi rejonowa prokuratura jeszcze nie przeżyła. Specjalni kontrolerzy badają sprawy prowadzone przez żywieckich prokuratorów, a dotyczące kierowców samochodów, którzy bądź byli pijani, bądź zasiedli ...

Takiego trzęsienia ziemi rejonowa prokuratura jeszcze nie przeżyła. Specjalni kontrolerzy badają sprawy prowadzone przez żywieckich prokuratorów, a dotyczące kierowców samochodów, którzy bądź byli pijani, bądź zasiedli za kierownicą pod wpływem alkoholu. Za karę prokuratorzy chcieli odebrania im prawa jazdy na motocykl. Postępowanie lustracyjne rozwija się w najlepsze, kontrolowane są także prokuratury w Cieszynie i w Bielsku. Wszystko zaczęło się od sprawy przewodniczącego Rady Gminy w Rajczy, o którym napisaliśmy 1 lutego w głównym wydaniu DZ. Odbiła się szerokim echem w całym województwie.

Delegowani

Małgorzata Strzelec-Szymik nie jest już szefową żywieckiej prokuratury. Była drugą osobą po swojej zastępczyni Barbarze Wiater-Ficek, która straciła funkcję i oddelegowana została do prokuratury w Bielsku-Białej. Delegacje dotyczą też kilku innych prokuratorek.

- To efekt sprawy pana M. z Rajczy - przyznaje Katarzyna Kuklis, rzeczniczka bielskiej Prokuratury Okręgowej. Przypomnijmy, że Jerzy M. jechał "po kielichu" przez Milówkę swoim oplem. Zatrzymała go straż graniczna, oddała w ręce policji. We krwi miał ponad 1 prom. alkoholu.

Sprawa trafiła do prokuratury. Tutaj przygotowano akt oskarżenia z wnioskiem o skazanie bez przeprowadzania rozprawy. Oprócz kary grzywny dla Jerzego M. sąd zawyrokował - zgodnie z aktem oskarżenia prokuratury - odebranie mu prawa jazdy kategorii A. W Rajczy o sprawie zrobiło się głośno.

Kiedy napisaliśmy o sprawie, z funkcji zastępcy prokuratora odwołana została autorka aktu oskarżenia Barbara Wiater-Ficek. Wszczęte zostało również postępowanie wyjaśniające, a kilka dni później Prokurator Generalny odwołał z funkcji także prokurator rejonową Małgorzatę Strzelec-Szymik.

To nie koniec

Łącznie z dwiema szefowymi z Żywca oddelegowano do innych prokuratur pięć osób. Dwie z pań oddelegowano do prokuratury rejonowej w Cieszynie, jedną do Bielska-Białej - informuje Katarzyna Kuklis. Na ich miejsce do Żywca trafiło pięciu prokuratorów i asesorów, są to osoby z Bielska i z Cieszyna. Decyzją prokuratora okręgowego osoby te delegowano do Żywca na 2 miesiące.

Również do niego należeć będzie decyzja, czy delegacje te będą przedłużone do sześciu miesięcy. Jak się bowiem okazało, sprawa Jerzego M. z Rajczy była jedną z wielu podobnych. - Zakwestionowane zostały 44 sprawy, w których mechanizm był bardzo podobny. Budziły zastrzeżenia co do zawnioskowanych zakazów prowadzenia pojazdów. Obecnie analizowane są akta, trwa postępowanie wyjaśniające co do motywów takich działań prokuratorów - dodaje Katarzyna Kuklis.

Funkcję prokuratora rejonowego powierzono na pół roku Maciejowi Porzyckiemu. Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim, potem aplikację odbywał w prokuraturze w Krakowie Śródmieściu, pracował też w prokuraturze w Nowej Hucie, potem przeniesiono go do Bielska. Porzycki dodaje, że pod uwagę w czasie kontroli akt w żywieckiej prokuraturze brane są sprawy z ostatnich 24 miesięcy.

Co z wyrokami?

Zgodnie z przepisami prawo do tzw. wzruszenia, czyli kasacji prawomocnego orzeczenia sądu kończącego postępowanie, ma Sąd Najwyższy na wniosek Prokuratora Generalnego. - W ośmiu sprawach zakończonych w Żywcu wyrokiem, wystąpiliśmy już do prokuratury apelacyjnej w Katowicach. Jeśli ona podzieli nasze argumenty, wystąpi do Prokuratora Generalnego o wniesienie kasacji w trybie nadzwyczajnym - dodaje Katarzyna Kuklis.

Sprawa Jerzego M.
Prokuratura Rejonowa w Żywcu skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Żywcu przeciwko Jerzemu M., któremu zarzucono, że 12 listopada 2005 r. w Milówce kierował samochodem marki Opel Astra „znajdując się w stanie nietrzeźwości”. Wraz z ktem oskarżenia skierowała ona wniosek o skazanie oskarżonego bez przeprowadzania rozprawy na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata, 800 zł grzywny, zakaz prowadzenia motocykli przez dwa lata oraz 100 zł na pomoc ofiarom wypadków.
Wyrok Sądu Rejonowego w Żywcu zapadł 28 grudnia ub. roku dokładnie w takim wymiarze, o jaki wnioskowała prokuratura. Wniosek o zakaz prowadzenia motocykli Prokuratura Okręgowa oceniła jako nieadekwatny do czynu popełnionego przez Jerzego M.
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto