Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adamek przegrał, ale w Gilowicach nadal w niego wierzą [WIDEO+ZDJĘCIA]

Łukasz Gardas
W Gilowicach, rodzinnej miejscowości Tomasza Adamka, jeszcze przed rozpoczęciem sobotniej walki, wszyscy wierzyli, że ich góral wygra. Niestety tym razem nie udało się pokonać większego od siebie Ukraińca.

Witalij Kliczko pokonał Tomasza Adamka w walce o mistrzostwo świata w boksie federacji WBC w wadze ciężkiej. W 10. rundzie sędzia przerwał pojedynek na stadionie we Wrocławiu.
– Były wielkie nadzieje, ale okazało się, że na Witalija, nie ma jednak mocnych – mówi trochę zawiedziony gilowiczanin, Jarosław Dobkiewicz który z zapartym tchem i wielkim skupieniem, w telewizji oglądał bokserski pojedynek roku.

Mimo to, dodaje, że wciąż będzie mu wiernie kibicować.
– Czekam na jego kolejne sukcesy na ringu, które mam nadzieję nastąpią już niebawem – dodaje Dobkiewicz.

Blisko 400 mieszkańców z Gilowic autokarami oraz samochodami pojechało na wrocławski stadion, by na żywo zobaczyć to wielkie sportowe wydarzenie, a także dopingować swojego pięściarza.
– Tomek ładnie walczył, a kibice zgromadzeni na widowni stworzyli życzliwą i miłą atmosferę – opisuje ksiądz Wacław Kozicki, proboszcz parafii Świętego Andrzeja Apostoła w Gilowicach, który również miał okazję oglądać walkę na żywo we Wrocławiu.

Już nawet kilka dni przed pojedynkiem na ringu, wierni modlili się w miejscowym kościele za pomyślną rywalizację Tomasza Adamka.

Wielu górali z Żywiecczyzny wielkie sportowe wydarzenie z udziałem swojego sąsiada oglądało w telewizji, głównie w swoich domach, choć nie tylko. W rodzinnych Gilowicach sporo ludzi przyszło też do baru Pedro, by wspólnie obserwować ten emocjonujący pojedynek na ringu.
– To nie było miłe patrzeć jak Kliczko obkłada pięściami swojego przeciwnika, ale przecież Tomek też miał kilka udanych ciosów i to jest najważniejsze – przekonuje wierny kibic, Paweł Mrowiec.

Sporo ludzi zebrało się również prze telebimem, który przed samą walką ustawiono na boisku LKS Smrek w Ślemieniu koło Gilowic. Na obiekcie odbywała się wcześniej impreza na pożegnanie lata. Po koncertach kilkaset osób postanowiło zostać, by wspólnie obejrzeć to ważne sportowe wydarzenie.

Duża część rodziny boksera, kibicowała mu z kolei osobiście na wrocławskim obiekcie. Była tam między innymi Anna Adamek, mama Tomka, która bardzo przeżywała ostre starcie swojego syna z Witalijem Kliczko. Pozostali bliscy pięściarza, śledzili natomiast wydarzenie w swoich domach.
– Razem z siostrą Sylwią oglądałyśmy relację, ale tylko do momentu wejścia zawodników na ring – przyznaje Ewelina Adamek, siostrzenica Tomka.

Podkreśla, że samej walki nie dałyby rady obejrzeć.
– My jako rodzina, odczuwamy w takich sytuacjach wyjątkowy stres i towarzyszą nam wielkie emocje – tłumaczy.

Siostrzenice boksera, choć wyłączyły telewizor, to jednak do samego końca czekały w nocy na wyniki pojedynku na ringu. Choć tym razem wujkowi nie udało się wygrać, są przekonane, że przed nim jest jeszcze wiele zwycięstw.

Kliknij w poniższy link i zobacz zdjęcia z sobotniej walki bokserskiej pomiędzy Tomaszem Adamkiem, a Witalijem Kliczko:
https://warszawa.naszemiasto.pl/adamek-przegral-walke-z-kliczko-zdjecia/ar/c2-1074315

Tomasz Adamek na konferencji prasowej po walce:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto