Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński zapowiedział, że ministrowie zwrócą nagrody przyznane im w 2017 roku na rzecz Caritas oraz że zostanie przygotowana specjalna ustawa obniżająca o 20 proc. pensje posłów i senatorów. Obniżki mają objąć również samorządowców.
Na postulat prezesa Kaczyńskiego zareagował kilka dni temu na swoim profilu na Twitterze Antoni Szlagor, który napisał: „Mam nadzieję Panie Prezesie Kaczyński że następnym krokiem będzie podwyżka dla najmniej zarabiających, podwyższenie głodowych emerytur tych najniższych ,likwidacja gabinetów politycznych, obniżenie stawki vat i wiele innych działań!"
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej burmistrz Żywca ustosunkował się do swojego wpisu. - Dałem prezesowi Kaczyńskiemu lepszą propozycję. On dał propozycję, że obetnie 20 procent, natomiast z mieszkańców to nikt tego nie odczuje - powiedział Antoni Szlagor. I dodał, że rządzący powinni wygospodarować takie pieniądze, które będzie można dać wszystkim - pracownikom samorządowym, rencistom, emerytom, dziennikarzom itd.
- Co to daje, że komuś się obetnie? To tzw. chwyt marketingowy, żeby sondaże wzrosły. Prezes Kaczyński powinien wygospodarować takie środki, żeby wszystkim podnieść po 20 procent. Nie mówmy o odbieraniu, tylko mówmy o dawaniu. Mówimy o strasznym wzroście gospodarczym, mówimy o strasznym rozwoju, to za tym powinny iść zyski - powiedział burmistrz Szlagor.
Antoni Szlagor zdradził, że na rękę dostaje 7,5 tysiąca złotych. - Mi niech nie podnoszą. Ja nie chcę, żeby mi nic podnosili, ale niech innym podnoszą - powiedział burmistrz Żywca.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?