Dni Lipowej 2014. - Cała impreza bardzo nam się udała. Głównie dzięki temu, że dopisała pogoda. Sprzyjająca aura sprawiła bowiem, że przez wszystkie trzy dni świętowania, na różnych wydarzeniach, gościliśmy wielu mieszkańców oraz turystów” - tak Dni Lipowej ocenia Stanisław Caputa, wójt tej gminy.
Dodaje, że organizatorzy starają się przede wszystkim spełniać oczekiwania lokalnej społeczności, ale również osób przyjezdnych.
- Kierując się sugestiami mieszkańców i gości, z roku na rok, staramy się wzbogacać program Dni Gminy - podkreśla wójt Caputa.
Od piątku do niedzieli w miejscowym kościele, a także na estradzie, która stanęła w centrum gminy, odbywały się koncerty, ciekawe konkursy, gry oraz zabawy. Każdy, kto zjawił się na imprezie, mógł skorzystać też z wielu innych atrakcji. Można było m.in. przejechać się Ciuchcią Beskidzką, odwiedzić z dziećmi mini plac zabaw, czy pojeździć na koniach huculskich. Nie zabrakło oczywiście jadła regionalnego, jak też stosik z rękodziełem ludowym. Bardzo duże zainteresowanie wzbudzały także pokazy Terenowej Grupy Ratowniczej z Brzeszcz i ratowników górskich z beskidzkiej grupy GOPR w Szczyrku. Trzydniowe świętowanie zakończył widowiskowy pokaz sztucznych ogni, który w niedzielny wieczór rozświetlił niebo nad Lipową.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?