– W Leśnej dwa psy rasy amstaf wydostały się poza posesję i pogryzły 42-letnia mieszkankę tej miejscowości, która spacerowała ze swą córką – tłumaczy asp. Mirosława Gruszka, rzeczniczka żywieckiej komendy.
Dodaje, że te same psy zagryzły również innego czworonoga, z którym spacerowała poszkodowana kobieta.
– Kobieta doznała obrażeń nogi, a dziecku nic się nie stało – zaznacza asp. Gruszka.
W związku z wypadkiem w Leśnej, wójt gminy Lipowa, Stanisław Caputa wystosował do mieszkańców nawet specjalny apel.
– Niedopuszczalne są przypadki puszczania psów luzem bez nadzoru na polach, łąkach, otwartych podwórkach, otwartych zagrodach, na otwartym terenie – pisze wójt Caputa.
Dodaje, że w większości przypadków wałęsające się psy mają swoich właścicieli, tylko zostały wypuszczone lub same uciekły od nich swoich.
– W takiej sytuacji, jeżeli jest ustalony właściciel, prosimy o kontakt z Urzędem Gminy lub policją. Osoby te będą pouczane – dodaje wójt Caputa.
Wójt apeluje ponadto o zwracanie większej uwagi na swoich czworonożnych przyjaciół, zapewnienie im odpowiednich warunków i nie wypuszczanie luzem.
– Takie bezpańskie psy, stanowią duże zagrożenie dla mieszkańców naszej gminy – podsumowuje wójt Caputa.
Z kolei w Żywcu na osiedlu Kochanowskiego, pies pogryzł 22-letniego mieszkańca miasta jadącego na rowerze. Jak ustalili policjanci, pies wydostał się z posesji i zaatakował rowerzystę, który z ranami kąsanymi nogi oraz dłoni został zabrany do żywieckiego szpitala.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?