Nie od dzisiaj iskrzy pomiędzy władzami Żywca a żywieckiego starostwa, jeśli chodzi o planowaną budowę spalarni/instalacji na odpady RDF. Oliwy do ognia dodała ankieta, którą w październiku zamieściło starostwo powiatowe na swojej stronie internetowej, o czym informowaliśmy na łamach DZ.
W ankiecie, oprócz pytań, o wiek, płeć i miejsce zamieszkanie, pojawiły się pytania dotyczące samej instalacji. - Czy wiesz, że Burmistrz Miasta promuje budowę spalarni śmieci na terenie miasta Żywca? (...) Czy wiesz, że spalarnie będą zatruwać powietrze przez 365 dni w roku? (...) Czy uważasz, że Burmistrz nie rezygnując z budowy spalarni powinien zostać odwołany? - brzmiały pytania zadane w ankiecie, które mocno zirytowały burmistrza Szlagora. Uznał informacje zawarte w ankiecie za kłamliwe, pytanie o jego odwołanie ocenił jako próbę destabilizacji pracy Urzędu Miejskiego i zapowiedział, że skieruje sprawę do sądu.
Przed kilkoma dniami burmistrz Szlagor zarzucił staroście Kalacie oraz członkom Zarządu Powiatu, że w kwietniu 2017 roku byli zwolennikami budowy spalarni na terenie powiatu ży-wieckiego… Na dowód przedstawił pismo, jakie władze powiatu wysłały do ówczesnego marszałka województwa śląskiego Wojciecha Saługi.
- Zarząd Powiatu w Żywcu wyraża zaniepokojenie i dezaprobatę w związku z odmową wpisania instalacji do termicznego przetwarzania odpadów komunalnych do Planu Inwestycyjnego - można przeczytać w piśnie z kwietnia 2017 r.
- Czy Panowie dziś zapomnieli pod czym się wówczas podpisali? Zachęcam do konsekwentnego działania! Z kolei Czytelników zachęcam do odpowiedzi na proste pytanie - kto kłamie, a kto mówi prawdę? - napisał na swoim profilu na portalu społecznościowym burmistrz Szlagor. Dodał, że od początku mówił, że podejmował działania w zakresie wybudowania ciepłowni na RDF i biomasę, ale w związku z brakiem akceptacji społecznej dla podejmowania tego typu działań, ostatecznie i definitywnie zdecydował o tym, że odstępują od tej inwestycji i zaniechali procedowania dalszych działań.
Członkowie Zarządu Powiatu skomentowali zarzuty burmistrza Szlagora w specjalnym oświadczeniu.
- Przedmiotowa uchwała została podjęta w oparciu o przekazane do Zarządu Powiatu Żywieckiego informacje z których wynikało, że inwestorem instalacji do termicznego przekształcania odpadów mają być jednostki podległe samorządowi terytorialnemu, a nie prywatny inwestor jak ma to miejsce w chwili obecnej - napisali członkowie Zarządu Powiatu Żywieckiego.
Jednocześnie zapewnili, że podjęcie tej uchwały było wyrazem troski o właściwe i jak najlepsze zagospodarowanie odpadów z terenu Żywiecczyzny. Podkreślili, że podjęli ją po zapewnieniach szefa spółki komunalnej Beskid, że będą w niej spalane odpady wytwarzane wyłącznie przez mieszkańców i instytucje z powiatu.
Tymczasem - jak piszą w oświadczeniu - „procedowane w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach wnioski na budowę ciepłowni/spalarni odbiegają od pierwotnego założeń Miasta Żywca, gdyż w naszej ocenie i na podstawie zebranych informacji istnieje realne zagrożenie, że budowa przedmiotowych instalacji przekształci Powiat Żywiecki w centrum utylizacji i spalania śmieci sprowadzanych z poza obszaru Żywiecczyzny" - napisali członkowie Zarządu Powiatu Żywieckiego dodając, że z danych wynika, iż zdolność przetwórcza spalarni na poziomie 30750 ton/rok przekracza ponad 21 krotnie zapotrzebowanie Powiatu Żywieckiego na utylizację tego typu odpadów
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?