Po przybyciu na miejsce jednostek strażackich, ogniem objęta była cała dolna kondygnacja oraz część poddasza. Budynek posiadał konstrukcję drewniano - murowaną. Wokół obiektu zgromadzone była też tarcica i inne materiały drewniane.
– Do budynku dobudowane było również pomieszczenie, w którym przechowywany był inwentarz żywy – podkreśla Marek Tetłak, rzecznik żywieckiej Państwowej Straży Pożarnej.
Udało się wynieść część urządzeń stolarskich, a konkretnie piłę tarczową oraz tokarki do drewna. Zniszczone zostały natomiast inne urządzenia, między innymi pilarka tarczowa, grubościówka, wyrówniarka, szlifierki, tokarki, kompresor, drążarka, wyciągi, wentylator, a także wiertarki stołowe.
Spaleniu uległy ponadto elementy drewniane do mebli i lamp, jak też około 2 metry sześcienne desek brzozowo - bukowych.
W dalszej części prowadzonych działań, rozebrano jeszcze spaloną konstrukcję dachu. Udało się jednak uratować około 6 metrów sześciennych desek wykorzystywanych w produkcji.
Ze względu na mocno uszkodzony strop w budynku murowanym, wydano zakaz wchodzenia do obiektu.
– Całość zabezpieczono taśmami ostrzegawczymi oraz poinformowano Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – tłumaczy Tetłak.
Na razie nie wiadomo ile wyniosły straty. Trwa ich szacowanie.
Dochodzenie dotyczące zdarzenia prowadzą policjanci z komisariatu w Łodygowicach. W interwencji brały udział dwa zastępy PSP z Żywca, a także osiem zastępów OSP, w sumie 54 strażaków. Cała akcja trwała cztery godziny.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?