18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Handzlik, europosłanka z Podbeskidzia obroniła polski tytoń, ale także swoje dobre imię

ŁUG
Małgorzata Handzlik, europosłanka z Podbeskidzia obroniła polski tytoń, ale także swoje dobre imię
Małgorzata Handzlik, europosłanka z Podbeskidzia obroniła polski tytoń, ale także swoje dobre imię Materiały Prasowe
Małgorzata Handzlik, europosłanka z Podbeskidzia obroniła polski tytoń, ale także swoje dobre imię. Rozmowa z eurodeputowaną właśnie o tytoniu, ale także o tym jak zakończyła się sprawa związana z oskarżeniem jej o wyłudzenie pieniędzy z kasy unijnej.

Małgorzata Handzlik, europosłanka z Podbeskidzia obroniła polski tytoń, ale także swoje dobre imię.

Komisja rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów IMCO przyjęła pani opinię dotyczącą tak zwanej dyrektywy tytoniowej. Czy obroniła pani polski tytoń?

Na poziomie komisji IMCO na pewno tak. Większość posłów z tej komisji poparła moje propozycje dotyczące zachowania papierosów mentolowych i slim. Zgadzam się, że papierosy o aromacie np. wanilii czy czekolady przyciągają głównie najmłodszych, dlatego te aromaty nie powinny być dopuszczone. Jednak dodatki technologiczne niezbędne do produkcji, a także dodatki tradycyjne, takie jak na przykład właśnie mentol, powinny zostać zachowane. Od komisji ochrony środowiska, zdrowia publicznego i bezpieczeństwa żywności zależy ostateczny kształt stanowiska Parlamentu w tej sprawie. W mojej pracy nad opinią
skupiłam się przede wszystkim na konsumentach, szczególnie tych najbardziej wrażliwych jak dzieci i młodzież, to o ich zdrowie i bezpieczeństwo musimy przecież troszczyć się najbardziej. Powinniśmy zmniejszać atrakcyjność palenia tak, aby zniechęcić młodzież do sięgania po papierosy. Ważną rolę odgrywa opakowanie, które powinno być przestrzenią informacyjną, a nie reklamową.

W ubiegłym roku podejrzana została pani o wyłudzenie z kasy Parlamentu Europejskiego około 1500 euro za kurs językowy, w którym nie wzięła pani udziału. Jak zakończyła się ta sprawa?
Nie uczestniczyłam w kursie języka hiszpańskiego, nigdy nie domagałam się zwrotu kosztów uczestnictwa w wysokości 1447,24 euro i nigdy żadne środki z tego tytułu nie wpłynęły na moje konto. Od początku przekonana byłam, że musi chodzić o błąd administracyjny i Parlament Europejski podczas ostatniej sesji plenarnej potwierdził ten fakt. Ten niefortunny błąd administracyjny stał się przyczyną przykrych dla mnie konsekwencji i niesłusznych pomówień. Dlatego najważniejsze dla mnie stało się wyjaśnienie tej sprawy, a tym samym oczyszczenie mojego dobrego imienia. Moją pierwszą reakcją było złożenie prośby do komisji prawnej w Parlamencie o uchylenie mojego immunitetu. Ale to komisja prawna, zgodnie z obowiązującymi procedurami, musi dokładnie przeanalizować tę sprawę i przyjąć stanowisko. Odczuwam ulgę, że sprawa się wyjaśniła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto