Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcom Żywiecczyzny trudno jest dojechać pociągiem do pracy oraz szkoły!

ŁUG
Łukasz Gardas
Górale z kilku gmin Żywiecczyzny spotkali się z kolejarzami, by porozumieć się w sprawie pociągów Kolei Śląskich, które w ogóle nie są dostosowane do potrzeb mieszkańców – pisze Łukasz Gardas.

Samorządowcy z gmin Milówka, Rajcza i Ujsoły w imieniu skarżących się pasażerów zwrócili się do Kolei Śląskich, aby te jak najszybciej zmieniły część rozkładu jazdy swoich pociągów na trasie Katowice - Zwardoń.

Mieszkańcy powiatu żywieckiego przez niedogodne połączenia mają bowiem ogromne problemy z dojazdem do pracy, a młodzież do szkół oraz na uczelnie.
– Ten rozkład mija się z potrzebami mieszkańców – przyznaje Robert Piętka, wójt gminy Milówka.
Dodaje, że w obecnej sytuacji, gdy żywiecki PKS upada, kolej staje się również jedyną alternatywą dla rozwoju turystyki na dużej części Żywiecczyzny.

Podobnego zdania jest też Kazimierz Fujak, wójt gminy Rajcza.
– Dlatego musimy wspólnie znaleźć rozwiązanie tej trudnej sytuacji – podkreśla Fujak.

Przyjechali do górali
Aby jakoś dogadać się w tej sprawie, we wtorek do Rajczy przyjechali z Katowic przedstawiciele przewoźnika.
– Dostrzegam wiele błędów popełnionych przez moich poprzedników. Chodzi m.in. o brak zatrzymywania się wybranych pociągów na niektórych stacjach i przystankach – zaznaczyła Renata Rogowska, wiceprezes Kolei Śląskich, która wcześniej była szefową śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, jakie zostały już wycofane z torów naszego regionu.
– Moim zadaniem jest uzdrowienie sytuacji dotyczącej połączeń – dodała Rogowska.

Przedstawili pomysły
Hanna Szczotka, mieszkanka Soli-Kiczory uważa, że niewielkie zmiany w rozkładzie jazdy polegające na tym, że wybrane pociągi mogłyby wyjeżdżać wcześniej ze stacji początkowych, a inne z kolei później, może stać się zbawcze dla uczniów i dorosłych.
– Młodzież nie będzie spóźniać się wtedy na zajęcia lekcyjne, a ich rodzice do pracy – argumentowała potrzebę zmian Szczotka.

Jest szansa na osiągnięcie kompromisu
Wiceprezes Rogowska stwierdziła, że nie wszystkie oczekiwane zmiany są możliwe, dlatego, że przewoźnik musi dostosować godziny odjazdów także do prac na torach, które na wielu liniach co jakiś czas przeprowadza spółka PKP Polskie Linie Kolejowe.
– Jednak część z tych zmian jest możliwa do wprowadzenia, ale większość dopiero od najbliższej korekty rozkładu jazdy, czyli od czerwca – przekonywała wiceszefowa Kolei Śląskich.

– Trzeba zrobić wszystko, aby nowa spółka kolejowa, w rozwój której mocno zaangażowali się również kierownicy pociągów i konduktorzy dobrze służyła mieszkańcom naszego terenu oraz turystom – podsumował z kolei Jan Janota, radny gminy Rajcza.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto