Największą popularnością cieszą się oczywiście najbardziej znane wszystkim oscypki, ale także bundz czy mała redykołka.
- Te góralskie smakołyki są naturalne oraz ekologiczne, nie zawierają chemii. Jemy je, bo to przecież samo zdrowie - mówią Grażyna i Marcin Bindowie z Mysłowic.
Co ważne, górale przekonują, że w tym roku ceny za sery nie wzrosły, tylko utrzymały się na ubiegłorocznym poziomie.
- Nie podnosimy cen, bo turyści chętnie kupują, więc nie chcemy ich zniechęcać - tłumaczy Marian Sporek, gazda z Soblówki na Żywiecczyźnie.
W tym sezonie za kilogram bundzu trzeba zapłacić od 20 do 25 zł, oscypki kosztują od 25 do 32 zł (mają od 600 do 800 gramów), a redykołki są w cenach od 1 do 5 zł.
W gminie Ujsoły owcze sery można kupić m.in. w bacówce Sporkowej w Soblówce, a na terenie gminy Jeleśnia koło Starej Karczmy i bezpośrednio u baców - Stanisława Majewskiego w Korbielowie czy też Józefa Kamińskiego w Krzyżówkach.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.4/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?