Policjanci z Żywiecczyzny testują na beskidzkich stokach nowe pojazdy - polarisy ranger. Chcieliby, żeby takie czterokołowce weszły do służby.
- Można nimi jeździć po trudnym, nawet bardzo wyboistym terenie - mówi Paweł Roczyna, rzecznik żywieckiej policji.
Policjanci mają do dyspozycji dwa czterokołowce. Jeden ma silnik spalinowy, drugi elektryczny. Mogą osiągać maksymalną prędkość około 50 kilometrów na godzinę. Funkcjonariusze chwalą polarisy za ich walory techniczne i możliwość jazdy z pasażerem. Jak dotąd maszyny sprawują się bez zarzutu. Testowanie pola-risów potrwa dwa tygodnie.
Czy trafią do służby? Wszystko zależy od Komendy Głównej Policji.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?