Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska po indonezyjsku. Rozmawiamy z Piotrem Śmieszkiem o jego pionierskim przedsięwzięciu i największych atrakcjach Indonezji

Redakcja
Cała rodzina Śmieszków brała udział w niezwykłym projekcie, który udało się doprowadzić do szczęśliwego końca. Czy jedyna w swoim rodzaju publikacja spodoba się mieszkańcom egzotycznej Indonezji?
Cała rodzina Śmieszków brała udział w niezwykłym projekcie, który udało się doprowadzić do szczęśliwego końca. Czy jedyna w swoim rodzaju publikacja spodoba się mieszkańcom egzotycznej Indonezji? Piotr Śmieszek
Nie od dziś wiadomo, że Polacy potrafią dokonywać za granicą niezwykłych rzeczy. Do grona rodaków, którzy w najodleglejszych miejscach zdołali stworzyć coś niezwykłego, należy Piotr Śmieszek, autor, bloger i przewodnik po egzotycznych wyspach Indonezji. Projekt, który udało mu się zrealizować, to jedyny w swoim rodzaju przewodnik, nie po zadeptanej przez turystów wyspie Bali, ale po języku polskim, napisany po indonezyjsku! Jak, po co i dla kogo powstał niezwykły podręcznik? Jak podróżuje się po Indonezji po zakończeniu pandemii COVID-19 i jakie miejsca najbardziej warto odwiedzić w tym niezwykłym kraju? Na te i więcej pytań Piotr Śmieszek odpowiedział w rozmowie ze Stroną Podróży.

Spis treści

Piotr Śmieszek opowiada o Polsce w Indonezji. Jego nowa książka jest inna niż wszystkie

Historia Piotra Śmieszka jest niezwykła. Wiele lat temu po raz pierwszy odwiedził Indonezję w poszukiwaniu… zimowych kurtek. Na dalekim archipelagu znalazł i kurtki, i żonę, Arun, z którą teraz pisze książki o Polsce dla Indonezyjczyków, a także prowadzi bloga i organizuje wycieczki po najciekawszych zakątkach Indonezji. Na stałe mieszka z rodziną w Yogyakarta na Jawie.

Polsko-Indonezyjska rodzina Śmieszków ma unikalną perspektywę, która pozwala im poruszać się między dwoma – zdawałoby się – bardzo odległymi światami. Ich pierwsza książka, „Polska dla początkujących”, opowiada o naszym kraju i stanowi dla mieszkańców Indonezji wprowadzenie do polskiej historii, kultury i realiów.

O swoim życiu, przygodach i popularyzowaniu Polski w Indonezji Piotr Śmieszek opowiedział nam w poprzedniej rozmowie. Teraz, gdy ma się ukazać kontynuacja pierwszej książki - podręcznik do nauki języka polskiego po indonezyjsku! - pytamy go o problemy związane z tak oryginalnym przedsięwzięciem, a także o obecny stan turystyki w Indonezji po zakończeniu pandemii koronawirusa.

Okładka książki Piotra i Arun Śmieszków „Polska dla początkujących”
Pierwsza książka Piotra i Arun Śmieszków dotyczyła samej Polski, jej historii i realiów życia nad Wisłą. Piotr Śmieszek

Czytaj też: 14 najpiękniejszych wysp świata. Tropikalne raje, arktyczne cudeńka, ukryte skarby, o których nie słyszeliście. Musicie je zobaczyć!

Jak uczyć języka polskiego w Indonezji? Rozmawiamy z Piotrem Śmieszkiem, autorem przełomowego podręcznika

Stron Podróży: Jak się przyjęła w Indonezji państwa poprzednia książka, „Polska dla początkujących”?

Piotr Śmieszek: Pierwsza książka przyjęła się bardzo dobrze, mimo tego, że Polska to wciąż jeszcze przysłowiowy „koniec świata" dla przeciętnego zjadacza ryżu w Indonezji.

Czy dostali Państwo jakieś komentarze od czytelników?

Mieliśmy wiele pozytywnych sygnałów i opinii od czytelników rozsianych po całym Archipelagu. Spora w tym zasługa dystrybutora i wydawcy zarazem, firmy Gramedia, będącej indonezyjskim odpowiednikiem polskiego Empiku. Gramedia posiada wielkopowierzchniowe księgarnie na wszystkich najważniejszych wyspach Indonezji, dzięki czemu potencjalni czytelnicy mogli nabyć naszą książkę nie tylko na Jawie, Bali czy też Lombok, ale również na mniej popularnych wyspach takich jak Sumatra, Sulawesi czy Borneo.

Państwa poprzednia książka o Polsce dla Indonezyjczyków z pewnością była oryginalnym przedsięwzięciem, ale tym razem poszli państwo jeszcze dalej i napisali podręcznik do języka polskiego po indonezyjsku! Skąd wziął się pomysł?

Jednym z podstawowych impulsów do napisania drugiej książki był wspomniany oddźwięk po wydaniu pierwszej, „Polski dla początkujących” („Negara Polandia Untuk Pemula”). Bardzo ważne, były też moje własne dwudziestoletnie doświadczenia w kontaktach z Indonezyjczykami, przeplatane częstokroć pytaniami o język jakim mówi się w Polsce.

Przeciętny Indonezyjczyk wie, że mamy ze sobą lustrzano podobne barwy narodowe, kibice sportowi znają Igę Świątek i Roberta Lewandowskiego, a rozkochani w polityce i religii rozpoznają jeszcze Papieża Polaka i Lecha Wałęsę. Jednak 90 proc. z wymienionych osób nie potrafi jednoznacznie powiedzieć, jakim językiem posługują się ludzie mieszkający nad Wisłą.

Chyba niełatwo dostać w Indonezji jakąkolwiek publikację, która przynosiłaby rozwiązanie tej kwestii?

Nie ma żadnej! Właśnie brak wydawnictwa do nauki języka polskiego na tym 280-milionowym rynku, skłonił nas do poproszenia Ambasady Polski w Dżakarcie o wsparcie w Wydawnictwie Gramedia. Misji podjęła się pani Monika Firlus, zajmująca się m.in. promocją Polski w Indonezji.

Dzięki zielonemu światłu z Dżakarty projekt ujrzał w końcu światło dzienne: ukazała się nasza książka „Język Polski dla Początkujących” („Bahasa Polandia Untuk Pemula”), napisana przeze mnie i moją żonę, Arun. Polska, jako liczący się kraj europejski, znalazła się dzięki temu na półce księgarskiej obok książek do nauki niemieckiego, angielskiego, francuskiego i hiszpańskiego.

Chociaż pierwsze egzemplarze ukazały się już na polskie Święto Niepodległości 11 listopada 2023, oficjalna premiera książki nastąpi za kilka dni.

Okładka książki Piotra i Arun Śmieszków „Język polski dla początkujących”
Podręcznik do nauki j. polskiego dla Indonezyjczyków to naturalna kontynuacja pierwszej książki Śmieszków. Piotr Śmieszek

Dla kogo właściwie przeznaczony jest państwa podręcznik do nauki języka polskiego?

Książka „Język Polski dla Początkujących” przeznaczona jest przede wszystkim dla Indonezyjczyków odwiedzających Polskę na dłużej niż tylko kilka dni urlopu, choć i zwykli turyści na pewno znajdą w niej wiele pomocnych rozdziałów, słów i zwrotów.

Czy Indonezyjczycy rzeczywiście odwiedzają Polskę tak często?

Z corocznych statystyk wizowych widać, że każdego roku Polskę odwiedza od kilka do kilkunastu tysięcy mieszkańców Indonezji.

Kim są ci ludzie i dlaczego wybierają akurat Polskę?

Większość z nich to studenci korzystający z programów oferowanych przez polskie uczelnie wyższe, oraz wykwalifikowani pracownicy kontraktowi, przylatujący do Polski na minimum roczne kontrakty. Uważamy, że dzięki naszej książce ich start w Polsce będzie znacznie łatwiejszy i mniej stresujący.

Czytaj też: Egzotyczny urlop na Bali? 9 atrakcji wyspy, w których zakochasz się bez pamięci

Jak udało się państwu stworzyć podręcznik polszczyzny dla Indonezyjczyków?

Książka jest pod kilkoma względami nowatorska.

Po pierwsze ani Żona, ani ja, nie posiadamy wykształcenia pedagogicznego. Żona jest informatykiem, a ja ekonomistą. To jednak nie było problemem, lecz zaletą: mieliśmy od początku świeże, nieskażone rutyną spojrzenie na to, jak przekazać Indonezyjczykom polską mowę w możliwie najprostszy i najłatwiej przyswajalny (naszym zdaniem) sposób.

Staraliśmy się potraktować gramatykę jedynie jako drogowskaz dla chcących zgłębiać nasz język na wyższych poziomach i skupiliśmy się na zasadniczych rozdziałach tematycznych, których jest prawie dwadzieścia.

Czego dotyczą rozdziały tematyczne?

Rozdziały podzieliliśmy na różne sfery życia, wybierając te najistotniejsze (biorąc pod uwagę fakt, iż wkuwać je będą studenci i pracownicy). Są więc rozdziały uczelniano-edukacyjne i fabryczne oraz urzędnicze, ale nie mogło zabraknąć odsłon spożywczych, sportowych i przyrodniczych, tak by w możliwie kompletny sposób opowiedzieć uczącym się języka o Polsce i polskiej rzeczywistości.

Strona z podręcznika do nauki polskiego dla Indonezyjczyków
Przykładowa strona z podręcznika „Język polski dla początkujących”. Dział tematyczny dotyczy sportów wodnych. Słowa indonezyjskie tłumaczone są na j. polski, następnie zapisana jest wymowa. Piotr Śmieszek

Polska wymowa uchodzi za dość trudną. Czy da się nauczyć jej Indonezyjczyków z książki?

W książce posługujemy się nowatorskim zapisem fonetycznym. Uznaliśmy, że międzynarodowy system IPA nie jest najlepszym rozwiązaniem dla języka Bahasa Indonesia, dla którego stworzyliśmy własny zapis fonetyczny InPA. W ten sposób Indonezyjczykom łatwiej będzie poprawnie odczytać polskie wyrazy.

Strona z podręcznika do nauki polskiego dla Indonezyjczyków
Śmieszkowie uznali, że międzynarodowy alfabet fonetyczny IPA nie nadaje się najlepiej do zapisu polskiej wymowy, i zastosowali własny, zmodyfikowany zapis fonetyczny. Piotr Śmieszek

Jak może wyglądać lekcja polskiego przy użyciu państwa podręcznika?

Głównym składnikiem każdego rozdziału jest słownictwo, po którym rozbieramy deklinacją najważniejsze czasowniki oraz przedstawiamy przykładowe zdania z ich użyciem. W nauce pomagają ilustracje - wszystkie są dziełem naszej córki Heleny. Poza tym każdy rozdział ma swój QR kod, pod którym kryje się ścieżka dźwiękowa ze słownictwem i zwrotami, czytanymi przez całą naszą rodzinę z synem Eliaszem włącznie.

Rzeczywiście pracowali państwo nad książką całą rodziną!

Dodam jeszcze, że korektorem języka polskiego była moja siostra, germanistka z zacięciem polonistycznym, Karina Walężak, a język indonezyjski przypadł w udziale Ojcu Żony, profesorowi Mashadi Said.

Jest pan nie tylko autorem książek, ale też blogerem i przewodnikiem po Indonezji. Proszę powiedzieć, jak wygląda turystyka w Indonezji po pandemii koronawirusa? Czy nadal są jakieś obostrzenia?

Indonezja nie stosuje już żadnych obostrzeń pandemicznych. Każdy, kto chce przylecieć na Archipelag, może to zrobić pod warunkiem, że posiada paszport ważny minimum 6 miesięcy. Jedyną zmianą na minus jest ponowne wprowadzenie wiz VOA (Visa On Arrival) na lotnisku.

Strona z podręcznika do nauki polskiego dla Indonezyjczyków
W nauce polszczyzny wiele trudności sprawia obcokrajowcom deklinacja. W podręczniku Śmieszków bardzo wiele miejsca poświęcono właśnie czasownikom. Piotr Śmieszek

Ile kosztuje wiza do Indonezji?

Za 30 dniowy pobyt trzeba zapłacić 500 000 IDR, czyli równowartość nieco ponad 30 dolarów amerykańskich.

Od nowego roku na Bali wejdzie również dodatkowa jednorazowa opłata 150 000 IDR (10 dolarów) lokalnego podatku klimatycznego.

Jakie wskazaliby państwo najlepsze miejsca poza wyspą Bali, które koniecznie trzeba zobaczyć podczas podróży po Indonezji?

Bali, będące przez wiele lat wizytówka Indonezji, trochę się ostatnio zdewaluowało.

Dlaczego tak się stało?

Głównie za sprawą najazdu „cyfrowych nomadów", którzy okupują popularne kurorty i kreują gigantyczne korki na wyspie. Chociaż dla chcącego nic trudnego, gdyż północna część wyspy Bali wciąż jest mniej zatłoczona i nie mniej piękna od sąsiadującego z lotniskiem w Denpasar południa.

Kobiety z Bali przed domem
Wyspa Bali to perła Indonezji, ale nie każdemu turyście odpowiada jej wielka popularność. Na szczęście są w Indonezji także inne skarby, warte odkrycia. Piotr Śmieszek

Jakie inne wyspy warto wziąć pod uwagę, planując wakacje w Indonezji?

Poza Bali coraz więcej turystów decyduje się odwiedzić stołeczną wyspę Jawę. Jest to jednak kierunek bardziej „przygodowy" i mniej „zabawowy" w porównaniu z Bali. Kto lubi wulkany, surfing, pola ryżowe, snorkeling, a także inne niż Balijczycy grupy etniczne, z pewnością zakocha się w Jawie.

Inne ciekawe kierunki, na które z zainteresowaniem spogląda coraz więcej turystów uciekających od wakacyjnej sztampy, to parki narodowe z orangutanami na Borneo i Sumatrze, sąsiadująca z Bali, a znacznie mniej zadeptana wyspa Lombok, oraz tzw. ściana wschodnia Indonezji, czyli Timor i Papua Ale szczególnie Papua to wydatek dwukrotnie wyższy niż klasyczne wakacje na Jawie czy Bali.

No właśnie, wydatki. Ile może obecnie kosztować organizacja wycieczki do Indonezji? Czy to drogi kraj dla turystów z Polski?

Wszystko oczywiście jak zwykle zależy od miejsca, standardu hotelu, formy zwiedzania itp. Przyjąć jednak można, iż najtańsze połączenie lotnicze z Polski do Indonezji (w obie strony) to koszt ok. 4 tys. tysięcy złotych za osobę. Całodniowy pobyt z hotelem, wyżywieniem i logistyką można na osobę zamknąć w kwocie, powiedzmy, 70 dolarów, czyli ok. 300 złotych.

Zatem w dużym uproszczeniu interesujące i całkowicie prywatne dwa tygodnie na Jawie i Bali można spędzić za mniej więcej 8 000 złotych od osoby. Jeżeli dodać do tego lampkę wina na hotelowym tarasie przed snem, wejścia do świątyń oraz ewentualne przeloty między wyspami, można założyć sumę 10 000 złotych jako poziom pełnej dwutygodniowej satysfakcji.

Oczywiście pobyt stacjonarny np. w jawajskiej stolicy kultury, jaką jest miasto Yogyakarta, w którym mieszkam, można zaplanować znacznie taniej.

Przyroda wyspy Jawa
Rodzina Śmieszków mieszka na stałe w mieście Yogyakarta na wyspie Jawa. Są tam miejsca, które wcale nie ustępują pięknem i urokiem słynnej wyspie Bali. Piotr Śmieszek

Dziękujemy za rozmowę!

Przygody i przedsięwzięcia rodziny Śmieszków możecie śledzić na ich blogu, a także na stronie Think Tank ASEAN, którą prowadzą z przyjaciółmi. Nagrywają też filmy na YouTube.

Zapraszamy do galerii zdjęć z Indonezji:

Dodaj firmę
Logo firmy Polska Organizacja Turystyczna
Warszawa, Chałubińskiego 8
Autopromocja
od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Polska po indonezyjsku. Rozmawiamy z Piotrem Śmieszkiem o jego pionierskim przedsięwzięciu i największych atrakcjach Indonezji - Strona Podróży

Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto