- Pytałem właściciela czy ma to ubezpieczone, ale powiedział, że żaden ubezpieczyciel nie chciał tego ubezpieczyć. To też powinno dać domyślenia wszystkim, którzy mają nadzór nad ubezpieczeniami, że nie może być tak, iż wybiórczo zakłady się ubezpiecza - powiedział burmistrz Żywca.
Antoni Szlagor dodał, że właściciel wstępnie ocenił straty na około 400 tys. zł. Burmistrz pytany czy miasto zamierza w jakiś sposób pomóc właścicielowi firmy stwierdził, że gmina nie ma takich możliwości.
- Ja jedynie mogę mu pomóc w ten sposób, że zwolnię go z podatku. Niech po prostu odbudowuje - powiedział burmistrz Szlagor.
Tymczasem grupa dochodzeniowo-śledcza z wydziału kryminalnego żywieckiej komendy policji, wspólnie z prokuratorem oraz biegłym z zakresu pożarnictwa, ustalając szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
- Na razie nie są one znane. czekamy na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. Potrwa to około tygodnia - powiedziała Mirosława Piątek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żywcu.
STRAŻACY PODSUMOWUJĄ AKCJĘ GAŚNICZĄ PRZY UL. STOLARSKIEJ. KLIKNIJ TUTAJ
Czytaj więcej o pożarze w Żywcu:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?