Jak poinformował chor. szt. SG Szymon Mościcki p.o. rzecznika prasowego
Komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej do pierwszego zdarzenia doszło w Zwardoniu. Kierowca ciężarówki, obywatel Mołdawii, przekraczając słowacko-polską granicę, oprócz ładunku, przewoził w naczepie siedmiu obcokrajowców.
- Sześciu wyskoczyło z jadącego samochodu ciężarowego i uciekło z powrotem na terytorium Republiki Słowacji. Dzięki natychmiastowej współpracy między służbami obu państw zostali oni zatrzymani przez funkcjonariuszy Policji Granicznej Republiki Słowacji w miejscowości Čadca (Słowacja). Natomiast siódmy z nich został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej po stronie polskiej. Mężczyzna ten nie posiadał dokumentów uprawniających go do legalnego pobytu na terytorium RP - relacjonuje Szymon Mościcki.
Tego samego dnia doszło do kolejnego zatrzymania grupy cudzoziemców, tym razem w Żywcu. Funkcjonariusze Straży Granicznej informację o sześciu mężczyznach ukrytych w tureckiej naczepie tira otrzymali od funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej w Bielsku-Białej. Kierowca ciężarówki, obywatel Bułgarii, nie był świadomy, że wraz z nim podróżują cudzoziemcy. W związku z tym, iż żaden z migrantów nie posiadał dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu na terytorium RP wszyscy zostali zatrzymani.
- Wobec wszystkich cudzoziemców wszczęto postępowania administracyjne zmierzające do wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu. Cudzoziemcom przedstawiono zarzut przekroczenia granicy z Republiki Słowacji do Polski wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Wszyscy przyznali się do zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia - dodał Szymon Mościcki.
Na podstawie decyzji sądu, mężczyźni zostali umieszczeni w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?