Dla tych, którzy dodatkowo kierować będą pracami poszczególnych komisji lub będą ich wiceprzewodniczącymi ,przewidziano dodatkowo od 100 do 400 zł.
Po kilkaset złotych więcej mają również przewodniczący rady oraz jego zastępcy. Obecnie otrzymują oni diety w przedziale od 2 do blisko 3 tys. zł.
Podwyżki mają nie tylko radni. Starosta Andrzej Zieliński w poprzedniej kadencji samorządu otrzymywał wynagrodzenie w wysokości prawie 11 tys. brutto. Po podwyżce zarabia ponad 12,8 tys. brutto.
Pensja jego zastępcy, Andrzeja Kalaty wynosi w tej chwili ponad 11 tys. zł brutto, podczas gdy jego poprzednik Jan Miodoński w minionej kadencji zarabiał 9,8 tys. zł. Nie zmieniło się jedynie wynagrodzenie etatowego członka zarządu powiatu. Marek Kuniec zarabiał 9,8 tys. zł brutto i wciąż ma pensję na tym samym poziomie.
Kilku radnych sprzeciwiło się podnoszeniu diet. - Jest to dosyć nieszczęśliwy sposób zaczynania kadencji - podkreśla Jerzy Kliś, radny z opozycji.
Także radny Stanisław Kucharczyk wstrzymał się od głosu, bo też uważa, że radni na samym początku kadencji, którzy jeszcze nic nie zrobili, nie powinni od razu decydować o podwyższeniu sobie diet. - To skok na publiczną kasę, bo przecież my wszyscy, czyli podatnicy za to zapłacimy - komentuje z kolei radny Franciszek Dybek. Wyliczył, że rocznie podwyżki kosztować będą budżet powiatu aż około 100 tys. zł.
Radni z koalicji przedstawiają jednak zupełnie inne liczby. - To podwyżka jest znikoma. W skali roku trzeba będzie wyłożyć na nią z budżetu powiatu 30 tysięcy złotych - mówi Jan Jafernik, wiceprzewodniczący Rady Powiatu.
Nie zgadza się z tym natomiast rady, Jacek Seweryn. - Dowiedziałem się, że rocznie wyniesie to budżet ponad 46 tys. zł - powiedział DZ.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?