Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to radosne dni!

Anna Bodzek
Na cmentarzu w Rychwałdzie co roku w dzień Wszystkich Świętych odprawiana jest msza święta
Na cmentarzu w Rychwałdzie co roku w dzień Wszystkich Świętych odprawiana jest msza święta Anna Bodzek
Na Żywiecczyźnie trwają przygotowania do dnia Wszystkich Świętych i „Zaduszek”. Dla katolików to ważne święta. Czy wiemy o nich wszystko? O początkach kultu świętych, mszach na cmentarzach i radości przy grobach rozmawiamy z ojcem Bogdanem Kocańdą, franciszkaninem, proboszczem Sanktuarium Matki Bożej Rychwałdzkiej.

W początkach chrześcijaństwa nie oddawano czci ludziom. Nie chciano, by to człowiek stał się najważniejszy. Kult kierowano jedynie do Boga w Trójcy Świętej. Już wtedy można było jednak dostrzec ślady czci świętych.

Maryja i męczennicy

Najpierw przedmiotem kultu stała się Maryja. Jej ikony i obrazy zaczęły pojawiać się w religijnych wspólnotach. W okresie prześladowań kościoła, przez pierwsze trzy wieki chrześcijaństwa, wierzący przychodzili na cmentarze i modlili się przy grobach męczenników. Często celebrowali tam mszę świętą. Później, 13 maja 608 roku papież Bonifacy IV przemienił rzymską świątynię pogańską na świątynię pod wezwaniem wszystkich świętych. Uczynił to przede wszystkim z myślą o tych, którzy nie zostali wyniesieni na ołtarze. W 935 roku papież Jan XI ustanowił dzień 1 listopada jako dzień Wszystkich Świętych. - Ta uroczystość wprowadza nas w jedność między kościołem niebiańskim, a tym pielgrzymującym na ziemi, w którym my teraz żyjemy - mówi ojciec Bogdan.

Jak podkreśla nasz rozmówca, dzień Wszystkich Świętych nie powinien być dla ludzi powodem do smutku. Uroczystość ta przypomina, że każdy z wierzących jest powołany do świętości, święci są pośród nas. Powinniśmy, więc obchodzić dzień Wszystkich Świętych w radosny sposób. - Przede wszystkim cieszmy się z tego, że nasze życie ma sens i prowadzi nas do spełnienia w wymiarze nieosiągalnym tu na ziemi. Nawet jeśli nie zostaliśmy zauważeni przez innych jako świadkowie wiary, to pamiętajmy, że Bóg patrzy inaczej, dostrzeże każdego z nas - mówi ojciec proboszcz.

To nie święto zmarłych

Na przestrzeni wieków nie zmieniły się obchody dnia Wszystkich Świętych. W kościołach i na cmentarzach zawsze odprawiana jest Eucharystia. Już pierwsi chrześcijanie, nie mający prawa do publicznego oddawania czci Bogu, gromadzili się właśnie na cmentarzach, aby tam modlić się.

Co roku w dzień Wszystkich Świętych o godz. 14.00 wspólnota franciszkańska wraz z wiernymi odprawia mszę świętą również na Cmentarzu Parafialnym w Rychwałdzie. Przychodzą zarówno mieszkańcy wsi, jak i wierni z innych parafii, którzy pochowali tu swoich bliskich. Ojciec Bogdan uważa, że msze święte w takich miejscach to przejaw wiary w świętych obcowanie. Sam zna kilka osób, które przychodzą nad groby najbliższych, aby w duchowym dialogu opowiadać zmarłym o swoim życiu, o problemach rodzinnych. Przy tym dotykają płyty nagrobnej, by poczuć bliskość z tymi, którzy odeszli.

Zmieniało się podejście społeczeństwa do dnia 1 listopada. Szczególnie w czasie komunizmu wpajano Polakom, że to święto zmarłych. Proboszcz rychwałdzkiej parafii zauważa, że do dzisiaj wśród wierzących zdarza się takie myślenie - A przecież w tym dniu nie modlimy się za wszystkich zmarłych, lecz kościół ziemskich pielgrzymów oddaje chwałę Bogu za świętych zarówno tych oficjalnie uznanych za takich, jak i powszechnie nieznanych z imienia - tłumaczy.

Dbają o groby bliskich

Duchowny podkreśla, że uroczystość Wszystkich Świętych jest mocno zakorzeniona w polskiej tradycji, również i na Żywiecczyźnie. Ludzie przygotowują się do tego dnia m. in. sprzątają nagrobki, kupują kwiaty, znicze. Nawet osoby mniej religijne przychodzą wówczas na cmentarze.

Dzień po Wszystkich Świętych, 2 listopada, obchodzimy Dzień Zaduszny. Ustanowił go w 998 roku św. Odilon, opat francuskiego klasztoru benedyktyńskiego. Z czasem święto przejęły również inne klasztory benedyktynów. Już w XIII wieku Dzień Zaduszny stał się powszechnym zwyczajem w kościele rzymsko - katolickim. Dopiero w tym dniu wspominamy wszystkich wiernych zmarłych. - To dzień nadziei na spotkania z Bogiem i naszymi bliskimi, którzy odeszli do królestwa Bożego - tłumaczy rychwałdzki proboszcz.

Dzień Wszystkich Świętych niesie radość, Dzień Zaduszny nadzieję spotkania. Nie są to smutne dni. - Musimy wyzwolić się z cienia cmentarza jako miejsca utraty, bólu i smutku, a odkryć miłość, która przezwycięża śmierć - podsumowuje ojciec Bogdan Kocańda.

od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto