Żywiec: Podpalił trawę, a ogień dostał się do lasu

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, ale dopiero dzisiaj poinformowała o nim policja.

W sobotnie popołudnie, po godz. 16.00 policjanci zostali powiadomieni, że nieznany mężczyzna podpalił trawę pod Grojcem i kieruje się w stronę mostu kolejowego. Patrol szybko zatrzymała sprawcę. Natomiast świadek zdarzenia, który zadzwonił na komendę z tym zgłoszeniem potwierdził, że jest to właśnie ta osoba.

Pożar m.in. za sprawą wiatru tak szybko się rozprzestrzenił, że dotarł w końcu do pobliskiego lasu. Ogień zdążył objąć już 5 hektarów terenu, na którym rosną drzewa.
Do gaszenia kompleksu leśnego wysłano dwie jednostki straży pożarnej. Ekipy strażackie robiły co mogły, by jak najszybciej wygrać walkę z żywiołem. W końcu udało się stłumić ogień.

Zatrzymany przez stróżów prawa podpalacz wkrótce usłyszy zarzuty prokuratorskie, a następnie stanie przed sądem.


Podpalenia traw w okresie wiosennym stanowią bardzo duże zagrożenie pożarowe na terenie powiatu żywieckiego. Strażacy codziennie interweniują po kilkanaście razy.
– Przypominamy, że proceder wypalania traw jest zabroniony. Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie przyrody, a także kodeksu wykroczeń grozi za to kara aresztu albo grzywna do 5 tys. zł – przestrzega Paweł Roczyna, rzecznik żywieckiej policji.