Przypomnijmy, że Rada Miejska w Żywcu po uzgodnieniach z burmistrzem zdecydowała się podjąć decyzję w formie uchwały o kilkuletnim wygaszaniu placówki. Pomysł wywołał jednak falę krytyki ze strony rodziców uczniów oraz nauczycieli, przez co rozpoczęły się protesty. Do tej pory nie udało się wypracować żadnego kompromisu w tej sprawie. Protestujący nie odpuszczają, a władze miasta stoją na stanowisku, że utrzymywanie SP nr 4 jest po porostu nieopłacalne.
Władze miasta podkreślają, że trzeba w końcu zrobić porządek ze szkołami.
Z Antonim Szlagorem, burmistrzem miasta Żywca, rozmawia Łukasz Gardas
Dlaczego dążycie do zamknięcia Szkoły Podstawowej nr 4 w Kolebach?
Głównym powodem jest konieczność dostosowania sieci szkół do realnych potrzeb wynikających z zachodzących zmian demograficznych oraz decyzji naszego rządu dotyczących finansowania oświaty. Budżet centralny finansuje oświatę w Żywcu w wysokości tylko 45 procent, w czym na przedszkola nie dostajemy ani złotówki. Pozostałą część środków musimy wygospodarować zatem z budżetu miasta. W ubiegłym roku oświata pochłonęła prawie 36,4 mln zł, a subwencji dostaliśmy tylko ponad 16,2 mln zł.
Rodzice twierdzą, że w Żywcu są szkoły, gdzie jest mniej uczniów niż w SP nr 4, ale ich się nie zamyka. To prawda?
Z naszej analizy wynika, że do SP nr 4 chodzą w tej chwili 94 osoby, a powinno tam być 39 dzieci. Większość uczniów jest z zewnątrz. Są tam dowożeni, a powinni chodzić do innych szkół. Uczęszczają tam uczniowie z centrum miasta, a nawet ze Świnnej. Dlatego trzeba zrobić porządek w szkołach, zrobić rejonizację. W każdym mieście są cięcia. Wygaszenie tej szkoły potrwa 5 lat. Stopniowo będziemy chcieli przenosić nauczycieli i obsługę SP nr 4 do innych placówek.
Stanowisko Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły Podstawowej nr 4 w Żywcu, które przesłali do naszej redakcji Maciej Deska, dyrektor placówki oraz nauczycielka, Grażyna Rozborska:
W wywiadzie, którego udzielił Dziennikowi Zachodniemu Pan Burmistrz A. Szlagor, powiedział, że do SP 4 w Żywcu chodzi 94 uczniów z tej liczby tylko 39 z obwodu. To nie są dane prawdziwe, ponieważ do SP 4 uczęszcza obecnie 65 uczniów z obwodu, liczba uczniów w obwodzie to 125 dzieci.
Rodzice nadal zbierają podpisy pod listami treści "Mieszkam w Żywcu i jestem przeciw likwidacji Szkoły Podstawowej nr 4"
Do chwili obecnej mają ponad 1800 podpisów mieszkańców naszego miasta, które są świadectwem niezadowolenia z pracy władz lokalnych i decyzji radnych, które nie spełniają oczekiwań wyborców.
List mieszkańców i rodziców wystosowany do radnych miasta Żywca:
My, rodzice uczniów SP 4 w Żywcu i mieszkańcy Koleb i Kocurowa, zwracamy się do Państwa Radnych z prośbą o przemyślenie swoich decyzji dotyczących likwidacji naszej szkoły.
Szkoda, że nie odwiedziliście Państwo placówki, która powstała jeszcze przed II wojną światową na prywatnych gruntach, a zbudowali ją z własnych środków mieszkańcy. Żyją jeszcze ci, którzy przekazali budynek miastu pod warunkiem, że będzie tam szkoła.
W SP 4 uczy się juz 4 pokolenie i nikogo nie dziwi fakt, że jest ona centrum kulturalnym lokalnej wspólnoty. To jedyne miejsce, gdzie na organizowanych imprezach spotykają się dziadkowie, rodzice, dzieci, wnuki oraz sąsiedzi. Mieszkańcy Koleb i Kocurowa tłumnie przychodzą na uroczystości szkolne, zabawy karnawałowe, Dzień Seniora, Dzień Matki oraz festyny rodzinne.
Po raz kolejny „Jasełka” przygotowane przez uczniów SP 4 uświetniły uroczystości w Kościele p.w. Chrystusa Króla w Sporyszu. Dzieci wystąpiły także w Domu Katolickim oraz dla Seniorów w Domu Spokojnej Starości w Żywcu.
Zapraszamy do naszej szkoły, zobaczcie co udało nam się wyremontować, jak sobie radzimy i jak funkcjonujemy. Kuchnia, jadalnia i nowopowstała zmywalnia spełniają teraz wymagania Sanepidu. Planujemy także wymianę kolejnych okien oraz bieżące remonty sal lekcyjnych.
Oceńcie warunki, w jakich uczą i wychowują się nasze dzieci. Ta szkoła jest im na pewno przyjazna, możecie nam wierzyć. Wszystkie działania dyrektora, nauczycieli i rodziców mają przede wszystkim na względzie dobro dziecka. Doceniają to rodzice i dlatego mamy także uczniów spoza obwodu. Dzieci pod opieką nauczycieli mają zapewniony dowóz busem, rano zabierane są spod domów i tam po południu odwożone. W ciągu dnia przygotowane mają II sniadanie i domowe obiady. Uczniowie po lekcjach uczestniczą w różnorodnych zajęciach dodatkowych, albo przebywają na świetlicy.
Położenie szkoły jest jej dużym atutem, bowiem dzieci dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu i mają kontakt z przyrodą, czego nie zapewni żadna inna placówka w mieście.
Decyzja o likwidacji SP 4 oburzyła nie tylko nas mieszkańców Koleb i Kocurowa. Wyborcy dobrze pamiętają, że w broszurce przedwyborczej A. Szlagor obecny burmistrz, obiecywał remont szkoły i budowę drogi. Jak się więc mają zapewnienia sprzed dwóch lat do rzeczywistości? Na to pytanie każdy z Państwa odpowie sobie sam.
Do chwili obecnej zebraliśmy ponad 1600 podpisów obywateli miasta Żywca, którzy są przeciwni tej decyzji. Burmistrz A. Szlagor powiedział w wywiadzie dla Radia Bielsko, że kserówki list wyśle do premiera D. Tuska i minister oświaty. Podpisy te są jednak niezbitym świadectwem niezadowolenia z pracy lokalnych władz i decyzji radnych, które nie spełniają oczekiwań wyborców.
Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły Podstawowej nr 4 w Żywcu i mieszkańcy wywiązali się w pełni z postanowień zawartych w „Porozumieniu społecznym dotyczącym warunków dalszego funkcjonowania Szkoły Podstawowej nr 4 w Żywcu – Kolebach „ zawartego w dniu 22 lutego
2007 r. pomiędzy władzami samorządowymi Miasta Żywca oraz społecznością mieszkańców żywieckiej dzielnicy Kocurów- Koleby ( tekst porozumienia w załączeniu). W tym okresie Stowarzyszenie zebrało ponad 27000 zł, a rodzice i mieszkańcy wykonali w tym czasie prace remontowe i naprawcze w szacunkowej kwocie ponad 15000 zł.
Szanowni Radni, każdy z Państwa powinien pamiętać o osobistej odpowiedzialności za decyzję, którą Burmistrz A. Szlagor podjął bez wcześniejszych konsultacji, racjonalnych przesłanek i koniecznego uzasadnienia.
Nasze miasto jest coraz mniej przyjazne młodym ludziom i dzieciom. To oni, gdyby się tu zdecydowali zostać, będą w przyszłości tu mieszkać i pracować. Można im wiele obiecać, ale obietnic trzeba dotrzymywać i o tym należy pamiętać.
W imieniu rodziców i mieszkańców
Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły Podstawowej nr 4 w Żywcu
Dariusz Hyliński
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?