Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O tym, czy i kiedy Nowy Zamek w Żywcu trafi w ręce Habsburgów [archiwalne zdjęcia]

Jacek Drost
Na razie sprawa zwrotu klasycystycznego Nowego Zamku w Żywcu rodzinie Habsburgów została zawieszona na kołku. Będzie jednak miała swój ciąg dalszy, ale dopiero za jakieś dwa i pół roku.

Sytuacja jest skomplikowana - stwierdził Stanisław Kucharczyk, wicestarosta żywiecki komentując sprawę zwrotu żywieckiego Nowego Zamku rodzinie Habsburgów.

Ciągnie się ona już od ponad trzech lat, kiedy to po tym, jak z Nowego Zamku wyprowadził się Zespół Szkół Drzewnych i Leśnych, rodzina Habsburgów złożyła do sądu wniosek o zwrot nieruchomości. W uzasadnieniu podkreśliła, że Habsburgom zawsze leżało na sercu dobro mieszkańców i dopóki z budynku korzystali uczniowie, to nie występowali o zwrot majątku. Zmienili jednak zdanie, bo zmieniły się okoliczności - starostwo w ramach unijnego projektu zamierzało zrobić w pałacu centrum turystyczne z salą konferencyjną i zapleczem noclegowym (taką funkcję rodzina chce utrzymać). Rodzina Habsburgów zawnioskowała także, by obciążyć kosztami bezumownego korzystania z tej nieruchomości dotychczasowych zarządców. Sprawa trafiła do wojewody śląskiego.

- Obecnie, z tego co nam wiadomo, rodzina Habsburgów, poprzez swojego pełnomocnika, złożyła wniosek o zawieszenie postępowania - mówi wicestarosta Kucharczyk. I dodaje, że rozmawiali z pełnomocnikiem, by ugodowo załatwić roszczenie. Nie doszło jednak do ugody, bo kilka lat temu powiat złożył wniosek o dofinansowanie remontu Nowego Zamku z funduszy unijnych (dostał ponad 14 mln zł na naprawę m.in. dachu i elewacji). Okazało się też, że jakakolwiek próba dysponowania tą nieruchomością w okresie tzw. trwałości projektu, czyli w ciągu pięciu lat od uzyskania dofinansowania mogłaby się skończyć tym, że powiat musiałby zwrócić dotację.

- Dla nas to nie do przyjęcia. Nie zaryzykujemy żadnego działania, które mogłoby doprowadzić do sytuacji, że dogadamy się z rodziną Habsburgów, a urząd marszałkowski każe nam zwrócić 14 mln dotacji. Pełnomocnik przyjął nasze wyjaśnienia - stwierdził Stanisław Kucharczyk. Dodał, że sprawa zawarcia ugody wróci za dwa i pół roku, bo wtedy kończy się tzw. okres trwałości projektu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto