Korbielów: Powstał Ruch Obrońców Pilska! Ekolodzy krytykują działalność jego członków!

Uczestnicy pikiety chodzący po przejściu dla pieszych w jedną i drugą stronę mieli transparenty między innymi o treści „Pilsko nie tylko dla zwierząt”, „Ekologu! Człowiek to też istota” czy „To my jesteśmy gospodarzami”. Mieszkańcy blokowali przejazd samochodom, ale tylko przez kilka minut – twierdzą organizatorzy blokady. W tym czasie kierowcy otrzymywali ulotki, w jakich opisany był cel działań protestacyjnych.

Na spotkaniu z członkami Ruchu Społecznego Obrońców Pilska pojawiły się także władze samorządowe, politycy i organizacje ekologiczne, które popierają inwestycje na Pilsku. Swoje wsparcie dla modernizacji ośrodka narciarskiego zadeklarowali między innymi Małgorzata Pępek, posłanka Platformy Obywatelskiej, Antoni Szlagor, burmistrz Żywca, Marian Czarnota, wójt Jeleśni oraz Jan Jafernik, wiceprzewodniczący Rady Powiatu w Żywcu.
– Mimo zaproszenia, na spotkaniu w Korbielowie nie pojawił się nikt z przedstawicieli Pracowni na rzecz Wszystkich Istot w Bystrej – twierdzą organizatorzy spotkania.

Posłanka, Małgorzata Pępek, posłanka stwierdziła, że jej zdaniem protest ekologów w sprawie modernizacji Pilska jest oczywiście bezzasadny.
– W ten sposób blokowany jest tylko rozwój gminy oraz całego regionu. Życzę wszystkim, żeby ta inwestycja została zrealizowana – powiedziała posłanka Pępek.

– Popieram działania ruchu i mieszkańców. Uważam, że ekologia z działaniami gospodarczymi samorządów musi iść w parze – przekonywał z kolei Antoni Szlagor, burmistrz Żywca.
Dodał: – nie może być tak, że to człowiek ma służyć istotom. Człowiek ma szanować istoty i przyrodę, ale to one mają służyć ludziom, bo tak świat został skonstruowany. Dzisiaj niektóre grupy ekologiczne próbują ten świat postawić na głowie. Proszę zobaczyć jak jest we Włoszech, czy Austrii. Są wyciągi i hotele w górach, które generują zyski i te pieniądze są przeznaczane na ekologię. Akurat ja wydaję decyzję środowiskową w sprawie Pilska, bo jestem organem zastępczym, który został wyznaczony do podjęcia tej decyzji. Na pewno wydam decyzję pozytywną, tylko mam jeszcze otrzymać opinie z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Sanepidu. Do tej pory nie mogłem wydać pozytywnej opinii, bo brakowało materiałów, których nie dostarczyła mi Gliwicka Agencja Turystyczna, ale teraz jest nowy inwestor, który te materiały uzupełnił. Ja się bardzo cieszę, że ludzie się tutaj zintegrowali i powiedzieli „stop” pseudoekologom. To nie mieszkańcy powinni zwoływać takie spotkanie z władzami, tylko ekolodzy. Tak, żeby wypracować plan, który zakłada modernizację Pilska z poszanowaniem przyrody – wyjaśnia burmistrz Szlagor.

Natomiast Przemysław Ciesielski, proboszcz parafii w Korbielowie zaznaczył, że Pilsko to góra wyjątkowa, która ma wspaniałe warunki do jazdy na nartach.
– Sam jestem narciarzem i też doskonale rozumiem, że Pilsko potrzebuje zmian, żeby dorównać nowoczesnym ośrodkom. Wspieram inwestycję, żeby wszystko zostało zrealizowane z poszanowaniem ekologicznych zasad. Korbielów może na tym bardzo dużo zyskać – przyznał ks. Ciesielski.

– Pan Ślusarczyk nie rozmawia z nami, a zaczyna blokować inwestycje, które są niezbędne dla rozwoju gminy. Nie ma go u nas, kiedy cały czas dbamy o ekologię. Dlatego zaprosiliśmy go dzisiaj tutaj do wspólnego rozwiązania tej sprawy, ale nie przyjął naszego zaproszenia. Musimy interweniować w taki sposób, bo gdzie ten pan się pojawia, to inwestycje upadają. Nie chcemy, żeby taki scenariusz powtórzył się u nas – twierdził Tadeusz Sołek, przewodniczący Ruchu Społecznego Obrońców Pilska.

– Inwestycja będzie wykonana zgodnie z prawem, w tym z wszelkimi prawami natury. Chcemy, żeby to był ośrodek na miarę Europy Zachodniej i najlepszy w Polsce – podkreślił Leszek Łazarczyk, właściciel Ośrodka Narciarskiego Pilsko w Korbielowie.

Działacze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot w Bystrej odnieśli się do spotkania i działań ROP. Stanowisko organizacji w tej sprawie dotarło do naszej redakcji drogą mailową. Publikujemy je w całości:

10 grudnia na Pilsku miały odbyć się oględziny terenowe, przeprowadzone przez pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach (RDOŚ) oraz stron wszczętego z urzędu postępowania administracyjnego w trybie art. 37 ustawy o ochronie przyrody w sprawie działań dotyczących przeprowadzenia prac ziemnych i wycinki drzew w rejonie góry Pilsko. Do wizji terenowej nie doszło.

Uczestnikom wizji bezprawnie uniemożliwiono wejście na teren gdzie miały być przeprowadzone oględziny, poprzez całkowite zablokowanie drogi. Inicjatorem blokady były lokalna organizacja Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki, Sportu i Rekreacji Korbielów i osoby prywatne zrzeszone w Ruchu Społecznym Obrońców Pilska. Blokada miała być wyrazem sprzeciwu podjętej przez Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot interwencji, mającej doprowadzić do naprawy zniszczeń przyrodniczych i wyciągnięcia konsekwencji od inwestora firmy CTE Spółka z o.o.

Blokowanie możliwości oględzin terenowych jest bezcelowe z kilku względów:
- siłowe wystąpienia nie wstrzymają toku trwających procedur administracyjnych, prowadzonych przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach i Prokuraturę Rejonową w Żywcu, na których rozstrzygnięcie wpływ mają wyłącznie merytoryczne i rzeczowe argumenty.
- uniemożliwienie wykonywania czynności służbowych pracownikom RDOŚ, skutkuje złamaniem prawa karnego i ustawy o zgromadzeniach publicznych, co stoi w sprzeczności z deklaracjami organizatorów o legalnym zgromadzeniu publicznym w pokojowych zamiarach.
- trudno nie odnieść wrażenia, że blokada zorganizowana została po to, by ukryć przed administracją państwową prawdę o skali zniszczeń przyrodniczych dokonanych przez inwestora na Pilsku. Znamienne jest to, że inwestor ani razu nie zabrał głosu w napastliwym monologu Ruchu Społecznym Obrońców Pilska, czym odciął się od protestujących.

– Ruch Społeczny Obrońców Pilska dzisiejszym protestem nic nie osiągnął, gdyż takie zachowanie nie ma wpływu na przebieg procedur administracyjnych – mówi Grzegorz Bożek, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

W opinii Stowarzyszenia podczas próby dojścia do miejsca oględzin protestujący dopuścili się naruszenia nietykalności osobistej (złamanie art. 217 k.k.) oraz znieważania (art. 216 k.k.) i pomówień (art. 212 k.k.) kierowanych pod adresem funkcjonariuszy państwowych i pracowników Stowarzyszenia. Siłowe i agresywne wystąpienie naraża jej uczestników na konsekwencje karne. Wezwana na miejsce policja nie była w stanie wyegzekwować zachowania porządku publicznego od organizatorów blokady.

– Niedopuszczalne jest nawoływanie do nękania, ograniczania wolności osobistej i popierania łamania prawa_” – _dodaje Bożek.

– Przypomnijmy, iż Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot ujawniło dokonanie zniszczeń przyrodniczych poprzez prowadzenie prac ziemnych ciężkim sprzętem i wycinkę drzewostanów świerkowych na terenie podlegającym ochronie w listopadzie 2012 r. Pilsko to kolejny po Czarnym Groniu (woj. małopolskie) i Tobołowie (woj. małopolskie) przykład działania metodą faktów dokonanych, bez oglądania się na środowiskowe konsekwencje prowadzonych przez siebie prac inwestycyjnych – przekonują członkowie tej organizacji.

Co sądzisz o inwestycji na Pilsku w Korbielowie? Czy Twoim zdaniem wykonywana jest ona zgodnie z prawem i czy jest potrzebna? Skomentuj poniżej lub prześlij swoją opinię na: [email protected] lub [email protected]